Jeszcze w styczniu PiS zamierza złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. - Zmiana powinna nastąpić jak najszybciej, bo ten rząd prowadzi nas do katastrofy - stwierdził szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
- Wniosek zgłosimy w styczniu. Uważamy, że zmiana powinna nastąpić jak najszybciej, bo ten rząd prowadzi nas do katastrofy - zarówno finansowej - co pokazał przyjęty właśnie budżet, jak i społecznej. Zapaść w służbie zdrowia, rosnące bezrobocie: to są problemy, przed którymi dziś stoimy. To wymaga stworzenia rządu pozaparlamentarnego - powiedział Błaszczak.
"Wniosek praktycznie jest gotowy"
Jak podkreślił polityk PiS, jego partia jest przygotowana do złożenia wniosku. - Mamy odpowiednią liczbę podpisów, wniosek praktycznie jest gotowy - opisujący sytuację, kandydat także jest gotowy - wyliczał Błaszczak. Według niego, PiS czeka ze złożeniem tego wniosku ze względu na negocjacje dotyczące unijnego budżetu i - jak mówił - "szykujący się okres przerwy w działalności Sejmu".
Premierem byłby Gliński
W sierpniu PiS zapowiedział, że złoży wniosek o konstruktywne wotum nieufności na pięciolecie rządów premiera Tuska. Na początku października prezes PiS Jarosław Kaczyński zaprezentował prof. Piotra Glińskiego jako kandydata PiS na premiera rządu technicznego. Gliński przedstawił wtedy pięć zadań dla nowego rządu: zastąpienie gabinetu Tuska rządem ekspertów; natychmiastowe wprowadzenie w życie decyzji przeciwdziałających kryzysowi gospodarki, państwa i społeczeństwa; sprawne administrowanie krajem; przedstawienie wizji rozwojowej Polski oraz strategii wprowadzania niezbędnych, długofalowych reform; zmiana stylu uprawiania polityki w Polsce - by była ona "uczciwą rozmową o dobru wspólnym", Polsce i Polakach.
Jak mówił Gliński, proponowany przez niego program jest "realny, oparty o największy wspólny mianownik i możliwy do zaakceptowania przez różne opcje polityczne"
Autor: mon//gak / Źródło: PAP