Polacy nagminnie lekceważą przepisy, chociaż za złamanie orzeczonych przez sąd zakazów, np. prowadzenia pojazdów, wejścia na stadion czy zbliżania się do osoby bliskiej, grozi kara do trzech lat więzienia - pisze "Rzeczpospolita".
Gazeta przytacza milicyjne dane, z których wynika, że w 2013 r. złamali oni ponad 21 tys. sądowych zakazów (na ponad 200 tys. orzeczonych). Najczęściej zakazy łamią kierowcy. Prawie 40 proc. z tych, którzy stracili prawo jazdy za punkty karne czy za jazdę po pijanemu, wciąż jeździ. Nie lepiej jest z przestrzeganiem zakazów stadionowych.
Zakazy łamią też przedsiębiorcy, na których sądy nakładają zakaz prowadzenia określonej działalności gospodarczej, czy też określonych profesji: nauczyciele, lekarze czy trenerzy.
Autor: MAC/jk / Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24