Polska otwiera się bardzo szeroko na pomoc dla tych wszystkich, którzy potrzebują jej na świecie. Polacy mają wielkie serca, rozumieją potrzeby innych i są gotowi nieść pomoc - powiedziała premier Beata Szydło w podkrakowskiej Wieliczce.
Szefowa rządu była gościem oratorium "Polska dla świata. Solidarni z ofiarami wojny". Wydarzenie w wielickiej kopalni soli zainaugurowało cykl koncertów, z których dochód zostanie przeznaczony na budowę szkoły w prowincji Homs (Syria), gdzie uczyło się około 1,5 tys. dzieci.
Na odbudowę placówki potrzeba około 1,2 mln zł. Akcję organizuje Caritas Polska oraz Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
"Polacy mają wielkie serce"
Kolejny koncert w ramach inicjatywy "Polska dla świata. Solidarni z ofiarami wojny" odbędzie się w katowickim Spodku 24 listopada.
- Idea i ta wielka akcja, która dzisiaj się rozpoczyna. To, że Polska otwiera się dzisiaj tak bardzo szeroko na pomoc dla tych wszystkich, którzy potrzebują pomocy na świecie dowodzi tego, że Polacy mają wielkie serce, że Polacy są ludźmi, którzy rozumieją potrzeby innych i zawsze są gotowi nieść pomoc, gdy inni tej pomocy potrzebują - podkreśliła szefowa rządu i zwróciła uwagę, że pamięć o drugim człowieku jest przesłaniem Jana Pawła II.
Łącznie do podziemnej sali koncertowej w kopalni soli w Wieliczce przybyło ok. 300 osób - m.in. przedstawiciele rządu, kardynał Stanisław Dziwisz, duchowni i wolontariusze z Caritas Polska i Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, a także melomani - miłośnicy muzyki Piotra Rubika. Jest on autorem do oratorium "Polska dla świata. Solidarni z ofiarami wojny". Tekst napisał Zbigniew Książek. Wieczór w Wieliczce poprowadziła Anna Popek.
Pomoc potrzebującym
Premier Beata Szydło, która objęła koncert honorowym patronatem, zaznaczyła w swoim wystąpieniu, że polski rząd jest zaszczycony możliwością włączenia się w akcję, która ma pomóc światu - tym, którzy pomocy potrzebują.
- Jest dla mnie ogromnym zaszczytem, że możemy wspierać Caritas Polska i fundację prowadzoną przez księdza profesora (Waldemara) Cisło. Wielkie dzieła, które są przez tę organizację robione na całym świecie i tutaj, w Polsce, są najlepszym dowodem, że każda złotówka, która jest państwu przekazana, obraca się w to, co najcenniejsze - w miłość i pomoc drugiemu człowiekowi - mówiła premier.
Jak zadeklarowała, rząd jest gotów by zwiększać pomoc, bo - jak zaznaczyła - "wiele zostało już zrobione". - Zostały przekazane środki finansowe. Uczestniczymy w akcjach, które są prowadzone na arenie międzynarodowej, w Unii Europejskiej, w funduszach, tam wszędzie, gdzie polski rząd jest obecny - powiedziała Szydło.
Dodała, że jej rząd prowadzi różnego rodzaju akcje i przeznacza "kolejne miliardy złotych po to, żeby ta pomoc była niesiona".
- Nieśmy tę pomoc tym, którzy jej potrzebują. Pamiętajmy o drugim człowieku, bo to jest największa wartość i to przesłanie, którego nas nauczył syn tej ziemi, Jan Paweł II, który mówił o miłości do drugiego człowieka i szedł przez cały świat jako pielgrzym z Polski z tym przesłaniem miłości. To jest nasze wielkie zobowiązanie również wobec naszego wielkiego rodaka - podkreślała premier.
Jej zdaniem obowiązkiem ludzi żyjących w bezpiecznych państwach jest pomagać milionom czekającym na wsparcie.
Szczególne miejsce
Premier oceniła też, że Wieliczka jest szczególnym miejscem, ponieważ rok temu niedaleko (w Brzegach i Krakowie) odbyły się Światowe Dni Młodzieży. Młodzi z całego świata - mówiła Szydło - "przyjechali do ojczyzny, do domu, świętego Jana Pawła II, który zainicjował spotkania młodych ludzi, po to by poznawali się wzajemnie, by szukali zrozumienia, by sprawiali, że świat będzie stawał się lepszy".
Według szefowej rządu do wzajemnego zrozumienia i szacunku prowadzi rozmowa. - Jeżeli (ludzie) będą szukać wzajemnie miłości; to nie będzie wojen, nie będzie przemocy. Nie będzie tego zła, które w wielu miejscach na świecie prowadzi do tego, że ludzie potrzebują pomocy innych (…) by ratować życie – powiedziała Beata Szydło.
Autor: kc,tas/sk / Źródło: PAP