Cios, po którym upadłby każdy naród - tym był dla nas 17 września 1939 roku. Ten dzień przyniósł śmierć tysiącom Polaków i ostateczną utratę kresów wschodnich, o których pamięć blednie. Rząd nie ma pomysłu, jak i gdzie można byłoby ją kultywować. Pomysł stworzenia Muzeum Kresów upada. A właśnie o pamięć i prawdę ma upomnieć się dziś prezydent Lech Kaczyński.
Pomysł udokumentowania historii kresów i stworzenia muzeum był, ale przez obecny rząd został skreślony. - Nie wiadomo czy powinno być autonomiczną częścią innej instytucji, czy powinna być inkorporowana do instytucji, które powstają. Natomiast ten fragment naszej historii i dziedzictwa powinien być w jakimś adresie dobrze eksponowany - mówi enigmatycznie minister kultury Bogdan Zdrojewski. Powinien, ale nie jest.
Trudno pamiętać
Dziś jedyne miejsce, w którym można oglądać pamiątki zza Buga, to powiatowe muzeum kresów w Lubaczowie. Państwo pomysłu na duży projekt - na wzór Muzeum Powstania Warszawskiego - nie ma. Rok temu zniknął też powołany przez samorząd Warszawy Instytut Kresowy. Powodem był brak pieniędzy. - W taki sposób trudno przypominać Polakom ważną część ich historii - komentują historycy.
Dziś, w 70. rocznicę agresji Armii Czerwonej na Polskę, o tej historii w ostrych słowach ma przypomnieć Lech Kaczyński. Według "Dziennika" głównym przesłaniem prezydenckiego przemówienia na przy pomniku Polegli Pomordowani na Wschodzie będzie zdanie: "Bez prawdy nie ma wybaczenia".
- Pan prezydent na pewno będzie chciał podkreślić, że nie da się realizować dobrych stosunków z jakimkolwiek sąsiadem bez oparcia się na prawdzie historycznej. Na pewno też jasno wyrazi myśl, że nie ma naszej zgody na fałszowanie historii - mówi prezydencki minister Paweł Wypych.
Co jeszcze usłyszymy? Przede wszystkim, kto odpowiada za napaść sprzed 70 lat i co oznaczało to dla Polaków przez następne pokolenia. Nie zabraknie też odniesienia do ostatniego sporu wokół sejmowej uchwały w sprawie 17 września i dyskusji o tym, czy zbrodnia w Katyniu była ludobójstwem czy wyłącznie zbrodnią wojenną.
- Dla prezydenta sprawa jest jasna - Katyń to ludobójstwo. Prezydent specjalnie nie włączał się w spór o sejmową uchwałę, by teraz móc go podsumować. Platforma i negujący katyńskie ludobójstwo marszałek Niesiołowski, każdą swoją wypowiedzią dopisywali kolejny akapit tego wystąpienia - ujawnia "Dz" polityk PiS.
Właśnie tego najbardziej obawia się rząd i PO. - Już od kilku dni docierają do nas sygnały, że pan prezydent po raz kolejny w sposób bezpardonowy chce zaatakować Rosję. To na pewno nie będzie służyło naszym wzajemnym kontaktom i polsko-rosyjskiemu pojednaniu - przekonuje jeden ze współpracowników Donalda Tuska. A inny polityk Platformy dodaje: - W świat znów pójdzie sygnał, że Polska nie potrafi patrzeć w przyszłość.
Kancelaria Prezydenta odpiera te zarzuty. - To nie będzie wystąpienie antyrosyjskie. Prezydent jest politykiem, który polską rację stanu zawsze stawia na pierwszym miejscu - zapewnia Wypych.
Przemówienie Lecha Kaczyńskiego będziemy transmitować (od godziny 13:30) na portalu tvn24.pl. W rocznicę sowieckiej agresji na Polskę w całym kraju zaplanowano uroczystości, upamiętniające tamto wydarzenie.
"W hołdzie Polsce"
Stolica uczci tę datę otwarciem na Zamku Królewskim wystawy "Człowiek człowiekowi... Niszczenie polskiej inteligencji w latach 1939-1945. KL Mauthausen/Gusen", na której zostanie zaprezentowana m.in. kopia dyrektywy Hitlera z ręcznie wpisaną godziną napaści na Polskę w dniu 1 września 1939 roku.
Oficjalne obchody odbędą się pod stołecznym Pomnikiem Poległych i Pomordowanych na Wschodzie. Rozpocznie je msza św. pod przewodnictwem biskupa polowego Wojska Polskiego Tadeusza Płoskiego. Później przewidziana jest modlitwa ekumeniczna, apel poległych oraz złożenie wieńców.
Dzień zakończy koncert na Dziedzińcu Wielkim Zamku Królewskiego "W hołdzie Polsce", z udziałem Agi Zaryan, Klausa Schulze i Lisy Gerrard oraz Tomasza Stańko, który zaprezentuje "Suitę dla Bohaterów", skomponowaną dla uczczenia pamięci pomordowanych w dniu, w którym Armia Czerwona złamała obowiązujący polsko-sowiecki pakt o nieagresji i przystąpiła do realizacji ustaleń spisanych w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow.
Źródło: PAP, TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24