Warszawska Prokuratura Okręgowa, która od piątku prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych, skierowała wniosek o pomoc prawną do prokuratury na Dominikanie. Polscy śledczy chcą m.in. udostępnienia im magrań wideo i zeznań, które mają obciążać księży Wesołowskiego i Gila. W sprawę zaangażował się osobiście Andrzej Seremet, który w bezpośrednim piśmie do prokuratora generalnego Dominikany zapewnia o woli bardzo bliskiej współpracy.
W dokumencie Seremet pisze między innymi o „wzajemności i otwartości” we współpracy ze stroną dominikańską i priorytetowym traktowaniu tamtejszych wniosków o pomoc prawną, jeśli takie nadejdą.
- Pismo, w którym prokurator generalny prosi o realizację wniosku naszej prokuratury, zostanie wysłane jeszcze w środę - mówi w rozmowie z tvn24.pl rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk.
Zeznania, nagrania - wszystko
Polscy prokuratorzy nadal najbardziej interesują się „polskim wątkiem” w sprawie, a więc tym, czy do wykorzystywania seksualnego nieletnich przez duchownych dochodziło także na terytorium naszego kraju. - Oczywiście jeśli polski obywatel popełnia za granicą przestępstwo, które jest karane w Polsce, to prokuratura może i powinna to ścigać. Ale, co oczywiste, jest to dużo cięższe pod względem dowodowym i dlatego "wątek polski" jest w tej sprawie tak ważny - tłumaczy jeden z prokuratorów.
Sformułowany przez warszawską Prokuraturę Okręgową wniosek o udzielenie pomocy prawnej ma bardzo szeroki zakres. Oskarżyciele proszą nie tylko o przekazanie m.in. uwierzytelnionych kserokopii zeznań świadków i innych materiałów obciążających duchownych, ale także kopii nagrań wideo, które posiada tamtejsza prokuratura.
Pytania do przełożonych
Jako że umowa o pomocy prawnej między Polską a Dominikaną nie została nigdy podpisana, pomoc ta może się odbywać według tzw. zasady wzajemności.
Nasi prokuratorzy już wcześniej deklarowali chęć „daleko idącej współpracy” w śledztwie. Obawiają się jednak, czy współpracy z prokuraturą dominikańską nie zaszkodzi fakt, że polska prokuratura - zgodnie z obowiązującymi przepisami - nie będzie mogła zgodzić się na ewentualną ekstradycję duchownych.
Niezależnie od skierowania wniosku o pomoc prowadzący śledztwo wysłali także zapytania ws. księdza Wojciecha Gila i abp. Józefa Wesołowskiego do generała zakonu michalitów, nuncjatury apostolskiej w Polsce i Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Warszawscy prokuratorzy chcą poznać jak najwięcej szczegółów dotyczących działalności duchownych, zakresu ich obowiązków oraz kompetencji. Pytają między innymi o wycieczki do Polski organizowane przez ks. Gila i o to, czy abp Wesołowski nadal jest członkiem korpusu dyplomatycznego Stolicy Apostolskiej.
Znaleziony w domu rodziców
Ksiądz michalita Wojciech Gil, który miał się dopuścić czynów pedofilskich wobec trójki dzieci, był w Polsce na wakacjach, gdy pod koniec maja pojawiły się zarzuty wobec niego. Nie wrócił jednak na Dominikanę, gdzie prowadził parafię w górskiej miejscowości Juncalito. Poszukiwania rozpoczęły dominikańskie służby, które zwróciły się do Interpolu z prośbą o pomoc.
W poniedziałek Interpol na swojej stronie przedstawił informacje dotyczące poszukiwanego. We wtorek polska policja ustaliła miejsce pobytu duchownego. Ksiądz jest u swoich rodziców w podkrakowskiej miejscowości. Nie został jednak zatrzymany, a jedynie pouczony.
Skandal na Dominikanie
Władze Dominikany badają również sprawę byłego już nuncjusza apostolskiego na Dominikanie arcybiskupa Józefa Wesołowskiego, którego w sierpniu odwołał papież w związku z podejrzeniami o pedofilię.
12 września rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi, zapewnił, że Stolica Apostolska zamierza ściśle współpracować z Dominikaną w sprawie arcybiskupa Wesołowskiego.
Skandal na Dominikanie wybuchł, gdy tamtejsza telewizja nadała reportaż przedstawiający nuncjusza, który odwiedzał miejsca w stolicy kraju słynące z prostytucji nieletnich.
Autor: Maciej Duda, Łukasz Orłowski / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24