55 procent Polaków chce głosować na Platformę Obywatelską. Na 24 procent głosów może liczyć PiS. PSL z 3 procentowych poparciem nie znalazłoby się w Sejmie. Tak, wg najnowszego, lipcowego sondażu TNS OBOP, głosowaliby Polacy, gdyby wybory odbyły się dziś.
Do Sejmu wszedłby jeszcze SLD z 8 procentami głosów. Poniżej progu wyborczego znalazłyby się PSL, Partia Demokratyczna - demokraci.pl. a także Samoobrona i SdPl, które maja po 2 procent poparcia. W Sejmie nie znalazłyby się ani Liga Polskich Rodzin, ani Unia Pracy.
W porównaniu z badaniem z czerwca, poparcie dla PO nie zmieniło się a dla PiS spadło o 2 punkty procentowe. SLD zyskał 1 procent, PSL straciło zaś 2 punkty. Wynik Partii Demokratycznej jest taki sam jak przed miesiącem.
Udział w wyborach zdeklarowało 59 proc. respondentów. Wśród osób, które zapowiedziały zamiar głosowania, 15 proc. nie było pewnych, którą z partii chcą poprzeć.
Sondaż został przeprowadzony w lipcu na próbie liczącej 960 osób.
Wyniki się różnią
Z danych CBOS z ubiegłego tygodnia wynika co innego. PO ma tu 42 procent poparcia, zas PiS - 18 procent. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku lipca, według sondażu CBOS do Sejmu weszliby jeszcze przedstawiciele SLD (6 procent poparcia). PSL uzyskałoby 4 procent poparcia.
W Sejmie nie znalazłyby się Partia Kobiet, Samoobrona, Liga Polskich Rodzin (po 2 procent poparcia) oraz Partia Demokratyczna, Prawica Rzeczypospolitej, Unia Pracy i Unia Polityki Realnej, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (po 1 proc.).
Udział w wyborach zdeklarowało 56 procent badanych, a 29 procent całkowicie wykluczyło swój udział.
CBOS przeprowadził sondaż na grupie liczącej 1094 osób.
lad /el
Źródło: PAP, tvn24.pl