W pierwszej turze szli łeb w łeb, w drugiej Krzysztof Żuk (PO) pokonał Lecha Sprawkę (PiS) stosunkiem głosów 54,65 do 45,35 procent - podaje PKW po obliczeniu 100 procent protokołów. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło fotel prezydenta tylko w jednym większym mieście - Radomiu.
W drugiej turze wyborów w Lublinie udział wzięło 32,01 proc. wyborców.
Żuk przyznał, że w bastionie PiS łatwo wygrać nie było. Zapewnił jednocześnie, że jego prezydentura będzie prezydenturą zgody i porozumienia. - Lublin będzie miał w mojej osobie dobrego gospodarza - podkreślił.
Sprawka ocenił z kolei, że jego wynik jest "znakomity", wziąwszy pod uwagę "tak zwartą i silną opozycję" jaką miał w postaci PO i SdPl. Wyraził nadzieję, że ten wynik przełoży się na dalsze budowanie pozycji PiS i tych, którzy z tym ugrupowaniem współpracowali. Podziękował też swoim wyborcom z I i II tury.
Łeb w łeb
Wynik II tury wyborów w Lublinie był trudny do przewidzenia. Posła Lecha Sprawkę (PiS) i obecnego wiceprezydenta miasta Krzysztofa Żuka (PO) już w pierwszej turze dzieliło ledwie 0,7 proc. W I turze Sprawka zdobył 31,87 proc., czyli 34.564 głosy, natomiast Żuk 31,15 proc., czyli 33.773 głosy. Różnica wyniosła 791 głosów. Przed II turą nie publikowano żadnych sondaży.
Żuk dostał głosy kontrkandydatów
Żuk uzyskał poparcie Zbigniewa Wojciechowskiego, prawicowego działacza, który w I turze zajął czwarte miejsce i zdobył 14,3 proc. głosów. Kandydat PO zapowiedział, że jeśli wygra wybory, to powoła Wojciechowskiego na swojego zastępcę, aby zajmował się sprawami społecznymi. Wojciechowski przyjął propozycję i zaapelował do swoich wyborców, aby w II turze głosowali na Żuka. Poparła go też posłanka Izabella Sierakowska (SdPl), która odpadła w I turze wyborów.
Poparcia Sprawce udzieliło Stronnictwo Piast i jego lider Zdzisław Podkański, który w I turze zdobył 0,77 proc. głosów.
PiS obronił Radom
Jedynym większym miastem, w którym PiS zdobył stanowisko prezydenta jest Radom. Włodarzem miasta ponownie został tam wybrany Andrzej Kosztowniak. Kandydat PiS zdobył tam 33 222 głosy, czyli 60,14 proc. Z kandydatem PO, Piotrem Szprendałowiczem, wygrał o 20 punktów procentowych - ten otrzymał 22 017 głosów, czyli 39,86 proc.
Frekwencja wyborcza w Radomiu wyniosła 31,29 proc.
Andrzej Kosztowniak ma 34 lata. Od 2006 roku był prezydentem Radomia. Wcześniej pracował w Urzędzie Skarbowym w Radomiu, w Powiatowym Urzędzie Pracy i wykładał na prywatnych radomskich uczelniach. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej oraz Wydziału Ekonomicznego Politechniki Radomskiej. Żonaty, dwoje dzieci.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP