Janusz Palikot wsparł kampanię wyborczą Michała Kamińskiego z PiS. Powód? Poseł PO jest mu głęboko wdzięczny za spot PiS, którego jest głównym bohaterem. – Dziękuję. Przez lata zabiegałem, by te problemy były poruszane w debacie publicznej – stwierdził Palikot wypełniając "czek".
W centrum Lublina, otoczony przez tłum dziennikarzy, kamerzystów i fotoreporterów, Janusz Palikot wypełnił druk do przelewu na 5 tysięcy złotych i ogłosił, na co przeznacza tę sumę. – Jeszcze dziś wpłacę te pieniądze na fundusz wyborczy PiS, a konkretnie na Michała Kamińskiego. Bardzo dziękuję za najnowszy spot PiS, który podnosi problemy, na których mi zależało: po pierwsze, ewentualny alkoholizm prezydenta. Po drugie, gwałty i molestowanie na komendach. A po trzecie, doceniam mocny proeuropejski charakter spotu – wyliczył Palikot.
Jak dodał, od lat zabiegał o to, by powyższe problemy były poruszane w debacie publicznej. Dlatego oprócz własnych pięciu tysięcy zaapeluje też do studentów i emerytów, którzy wsparli jego kampanię przed czterema laty, żeby i oni wsparli komitet wyborczy PiS.
Kamiński pieniędzy nie chce
Michał Kamiński jednak nie docenił szczerości intencji posła PO i chce pieniądze Palikotowi zwrócić. - Z przykrością muszę powiedzieć, że odmówię przyjęcia tych 5 tys. zł. – stwierdził. Zapowiada, że jeśli będzie to zgodne z prawem, odeśle ofiarowane przez posła PO pieniądze.
- Jeśli okaże się, że nie jest to możliwe, przeznaczę tę kwotę na propagowanie licznych przymiotów charakteru Janusza Palikota. On uosabia serce i duszę Platformy Obywatelskiej. Polacy powinni wiedzieć, że jest w samym sercu swojej partii – ironizował w TVN24 Kamiński.
Kamiński dodaje też, że „nieco wzruszyła” go troska posła PO o jego kampanię. I ma dla Palikota polityczną radę. - Lepiej byłoby, żeby wpłacał na kampanię kandydatów Platformy, bo wpłata dla mnie może być pretekstem do wyrzucenia go z partii – ostrzega posła PO.
Spot PiS - (anty)reklama Palikota?
Głównym bohaterem najnowszego spotu PiS jest Janusz Palikot. Głos lektora mówi: - Fatalnemu obrazowi Polski w Europie czas powiedzieć „dość". Drużyna Palikota otworzy Europę na Polskę miłości, wolności i swobody, nowego języka (tu kolejno widać posła PO w koszulce z napisem "Jestem gejem", pijącego z premierem Donaldem Tuskiem alkohol i... pokazującego język)".
Kolejne kadry ukazują scenę ze słynnej konferencji Janusza Palikota, podczas której wystąpił z wibratorem i rewolwerem; słychać też kilka niecenzuralnych zwrotów w jego wykonaniu. Dalej widać posła pijącego ze słynnej już "małpki" i dłubiącego w nosie. Towarzyszy temu komentarz lektora: - "Ogłada i kultura osobista, wykwintne maniery zdobyły mu poparcie emerytów i studentów, którzy wpłacili setki tysięcy złotych na jego kampanię".
Na koniec 22 sekundowego spotu ukazują się twarze kandydatów PO do Parlamentu Europejskiego umieszczone na sześciu gwiazdkach nawiązujących do flagi UE, krążą wokół największej gwiazdki z wizerunkiem Janusza Palikota. - Nikt lepiej nie będzie reprezentować Polski Donalda Tuska w Europie, niż Janusz Palikot - tymi słowami kończy się spot.
Źródło: tvn24.pl