O aspiracjach Ukrainy do członkostwa w UE i NATO, energetyce i sytuacji politycznej rozmawiali w Pałacu Prezydenckim prezydent Polski i premier Ukrainy. - To kolejny etap znakomitych stosunków miedzy naszymi krajami - podsumował Lech Kaczyński.
- Chciałbym raz jeszcze wyrazić optymizm, jeżeli idzie o grudniowe posiedzenie NATO i MAP (Plan Działań na rzecz Członkostwa w Sojuszu, red.) dla Ukrainy i Gruzji. Chciałbym powiedzieć, że musimy walczyć do końca, ponieważ nasze cele są słuszne i dobre - powiedział Lech Kaczyński na konferencji prasowej po spotkaniu z Julią Tymoszenko.
Na kwietniowym szczycie Sojuszu w Bukareszcie nie udało się objąć Ukrainy i Gruzji MOPem. Szefowie państw należących do NATO zdecydowali wówczas, że wrócą do sprawy w grudniu.
Prezydent wyraził również nadzieję na pełną stabilizację sytuacji politycznej na Ukrainie. Według Lecha Kaczyńskiego rozmowa z Tymoszenko była "produktywna". - Myślę, że jest ona kolejnym etapem znakomitych stosunków między naszymi krajami - podsumował.
Rozmowa o gazie
Tymoszenko podziękowała Polsce ze konsekwentną pomoc, jakiej nasz kraj udziela Ukrainie w jej aspiracjach euroatlantyckich. - Jestem przekonana, że mając takie poparcie Ukrainie będzie lżej przejść tę drogę - oceniła. Jak dodała, stosunki polsko-ukraińskie są "strategiczne".
Premier Ukrainy poinformowała też, że rozmawiała z prezydentem m.in. o dywersyfikacji dostaw gazu. - Omówiliśmy wszystkie nowe możliwości, znaleźliśmy porozumienie odnośnie rożnych dróg dywersyfikacji i wspólnych działań w tym kierunku - zaznaczyła.
Wcześniej Tymoszenko spotkała się premierem Donaldem Tuskiem (CZYTAJ WIĘCEJ) i marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim.
Źródło: PAP, tvn24.pl