Czuję się nieszczęśliwy, bo jeżeli mój partner znajdzie się w szpitalu, to nie mogę go odwiedzić, jeżeli umrze, to nie będę mógł go pochować, bo takie jest w Polsce prawo - mówił w "Kropce nad i" Robert Biedroń (TR). Jarosław Gowin odpowiedział, że jeżeli jego środowisko chce zalegalizować związki partnerskie, najpierw musi doprowadzić do zmiany konstytucji.
Zdaniem Roberta Biedronia, Jarosław Gowin będąc ministrem sprawiedliwości nie powinien był wchodzić w spory ideologiczne. - To przypomina państwa, w których panuje prawo szariatu. Jeśli minister sprzeciwia się związkom partnerskim, konwencji, która będzie zapobiegała przemocy wobec kobiet, to mamy do czynienia z ministrem, który postępuje wbrew konstytucji - mówił. - Gdybyśmy byli w państwie, w którym rządzi szariat, to raczej by pan się nie pokazywał w telewizji, a z całą pewnością żaden minister z panem by w tym programie nie występował - odpowiedział mu Gowin.
"Doprowadźcie do zmiany konstytucji"
Lider Polski Razem tłumaczył, że trzy projekty ustaw o związkach partnerskich, które Sejm odrzucił w 2013 r. były sprzeczne z konstytucją. Dodał, ze rację przyznał mu zarówno prezydent, jak i "niezbyt chętnie na Kongresie Kobiet" także premier Donald Tusk. - Małżeństwo w świetle polskiej konstytucji jest związkiem kobiety i mężczyzny - podkreślał Gowin. Dodał, że związki partnerskie zaprojektowane w trzech wersjach ustawy oparte były na tym samym modelu co małżeństwo i w tym sensie były sprzeczne z ustawą zasadniczą. - Jeżeli wy chcecie to zrobić (zalegalizować związki partnerskie-red.), najpierw doprowadźcie do zmiany konstytucji. Wtedy nikt nie będzie się temu sprzeciwiał - zwrócił się do Biedronia. - Równość nie oznacza identyczności - dodał. Gowin zaznaczył także, że małżeństwo jest instytucją społeczną szczególnie chronioną przez państwo i - jak mówił - tak powinno zostać.
"Oszukał społeczeństwo"
Biedroń tłumaczył z kolei, że brak legalizacji związków partnerskich oznacza, że osoby będące w takich relacjach nie mogą się wspólnie rozliczać z podatków czy decydować o swoim zdrowiu. - Polityk powinien myśleć o tworzeniu takiej przestrzeni, w której ludzie będą się czuli szczęśliwi i traktowani w sposób sprawiedliwy i równoprawny. Czuję się nieszczęśliwy, bo jeżeli mój partner znajdzie się w szpitalu, to nie mogę go odwiedzić, jeżeli mój partner albo ja kiedykolwiek umrę, to nie będę mógł go pochować, bo takie jest prawo - tłumaczył Biedroń.
Dodał, że Gowin jest "ideologicznym talibem i cynikiem politycznym". - Gowin manipulował, twierdząc że to jest niekonstytucyjne. Dodarłem do dokumentów, które ministerstwo sprawiedliwości zbierało w tej sprawie. Żaden z nich nie twierdził, że te ustawy są niekonstytucyjne. Pan minister oszukał społeczeństwo w swoich wypowiedziach - powiedział.
Autor: db/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24