Nie żyje Tomasz Surowiec, opozycjonista z czasów PRL, jeden z najwybitniejszych działaczy wrocławskiej Solidarności. Miał 67 lat.
Zasłynął tym, że w sierpniu 1980 roku we Wrocławiu zatrzymał autobus w jednej z zajezdni. Rozpoczęło to strajk solidarnościowy ze stoczniowcami na wybrzeżu. Wcześniej w latach 1975-1976 pracował jako kierowca autobusu w Łodzi, a 1976-1981 we Wrocławiu.
Surowiec uczestniczył też - wraz z Piotrem Bednarzem, Stanisławem Huskowskim i Józefem Piniorem - w słynnej akcji ratowania związkowych funduszy 3 grudnia 1981 roku, na dziesięć dni przed wprowadzeniem stanu wojennego. Opozycjoniści wypłacili wówczas 80 z 94 milionów z konta bankowego dolnośląskiej Solidarności, co ówczesne władze potraktowały jako "kradzież". O tych wydarzeniach opowiada film „80 milionów” (2011) w reżyserii Waldemara Krzystka.
Po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego wraz z Władysławem Frasyniukiem, Piotrem Bednarzem i Józefem Piniorem podjął próbę organizacji strajku w MPK i i w Państwowej Fabryce Wagonów Pafawag. Wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany przez MO.
W 1988 współorganizator strajków MPK we Wrocławiu.
Surowiec od dłuższego czasu ciężko chorował.
Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24.pl, encyklopedia-solidarnosci.pl