W piątek 12 lutego rozpoczną się szczepienia nauczycieli. Do końca lutego dzieci nie wrócą do szkół - poinformował na konferencji w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Przypomniał, że uczniowie klas ósmych i maturalnych mogą korzystać z zajęć konsultacyjnych w szkołach.
Konferencja ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka i szefa kancelarii premiera, pełnomocnika rządu do spraw szczepień Michała Dworczyka, a także wiceminister edukacji Marzeny Machałek odbyła się w czwartek w południe w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- Realizujemy szczepienia zgodnie z programem, mimo różnych problemów ze zmniejszeniem czy opóźnieniem dostaw - zapewniał Michał Dworczyk. - Do końca marca zaszczepimy około 3 milionów osób - mówił. Zapewniał, że Polska pod względem szczepień wygląda dobrze na tle innych państw europejskich. W liczbie szczepień na sto mieszkańców - zdaniem pełnomocnika do spraw szczepień - jesteśmy na siódmym miejscu.
- Wczoraj wieczorem zakończyliśmy zapisy nauczycieli - powiedział Dworczyk. - Chcieliśmy podziękować nauczycielom za odpowiedzialność i odzew. Jutro zaczynamy szczepienia nauczycieli, a w przyszłym tygodniu rozpoczniemy dalsze zapisy w żłobkach i klubach dziecięcych. Tu chciałbym się zwrócić do nich [wychowawców z tych placówek - przyp. red.] z apelem, żeby również zapisywali się do szczepień. To szalenie ważne nie tylko z punktu widzenia ich, ich najbliższych, ale funkcjonowania całego kraju - zaznaczył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tak relacjonowaliśmy konferencję ministrów >>>
Od poniedziałku kolejne zapisy
Wiceminister edukacji Marzena Machałek poinformowała, że do szczepień zgłosiło się około 65 proc. uprawnionych nauczycieli, czyli 268 tysięcy osób. - Przygotowaliśmy dobry system - podkreślała i dziękowała nauczycielom za odpowiedzialne podejście.
- W związku z tak sprawnym przebiegiem rejestracji, w poniedziałek o godzinie 8 zaczniemy rejestrować pozostałych nauczycieli, którzy nie byli w tej pierwszej grupie, również nauczycieli akademickich - poinformował minister Przemysław Czarnek. Apelował do tych, którzy nie zapisali się w pierwszym terminie, by jeszcze to zrobili. Jak podkreślił minister Dworczyk, chodzi o nauczycieli do 60. roku życia, bo na razie tylko ci są w Polsce szczepieni szczepionką firmy AstraZeneca.
Czarnek przypomniał, że trwa testowanie nauczycieli z klas 1-3 na obecność koronawirusa. - Przetestowano 19 tysięcy osób, a wynik jest identyczny jak w drugim tygodniu stycznia. Obecność koronawirusa stwierdzono u 2 procent badanych. W przyszłym tygodniu testowani mogą być też chętni nauczyciele przedszkoli - dodał.
Długie miesiące nauki w domach
Zdalna nauka w tym roku szkolnym trwa już dłużej niż ta tradycyjna w klasach - dzieci i młodzież odesłano do domów w listopadzie, potem była przerwa świąteczna i ferie (po raz pierwszy od wielu lat w jednym terminie dla całej Polski), a po nich do normalnej nauki wróciły tylko najmłodsze dzieci w klasach 1-3 podstawówki.
Pytany o dalsze plany na powrót uczniów do szkół, minister edukacji i nauki poinformował, że zdecydował o przedłużeniu zająć zdalnych do końca lutego. Nie odniósł się jednak do tego, jak zajęcia miałyby wyglądać po 1 marca. Wcześniej pisaliśmy, że ministerstwo rozważa uruchomienie szkół od 1 marca, ale w systemie na tak zwany suwak.
W najbliższych dwóch tygodniach zajęcia stacjonarne będą mieli tylko najmłodsi. A z konsultacji na terenie szkoły będą mogły korzystać dzieci z klas ósmych i maturalnych. Organizacja konsultacji nie jest jednak obowiązkiem, a jedynie możliwością, którą uczniom mogą dać dyrektorzy placówek.
Źródło: tvn24.pl