Zarówno w PiS-ie, jak i w SLD są ludzie, którzy chcą władzy. To realiści. Wiedzą, że ich partie nie będą samodzielnie rządzić, szukają więc szansy - powiedział w "Faktach po Faktach" Aleksander Kwaśniewski, pytany o ewentualną koalicję PiS-SLD. Jego zdaniem, lewica nie może się izolować, powinna być otwarta na różne środowiska.
Temat koalicji PiS-u z SLD wywołał poseł PiS Adam Hofman, który stwierdził, że taka współpraca to mniejsze zło i sposób na odsunięcie od władzy Platformy Obywatelskiej.
Były prezydent nie chciał jednak niczego przesądzać. Stwierdził tylko: - Gdyby spojrzeć na to, co PiS mówi o SLD, przeszłości i programach, a także, co SLD mówi o PiS-ie, to taka koalicja jest niemożliwa.
SLD musi być otwarty na różne środowiska: PSL, Platformę, jak trzeba, to - w konkretnych sprawach - również na PiS po, to żeby być partnerem, który może w tej grze uczestniczyć (sprawowaniu władzy - red.), izolowanie byłoby błędem. Na szczęście nie ma to miejsca Aleksander Kwaśniewski
A potem szybko dodał: - Ale z drugiej strony młodzi ludzie chcą władzy, chcą podejmować decyzje, więc zarówno w PiS-ie, jaki i w SLD szukają szansy, a jest ona w zdolności koalicyjnej. To są realiści - wiedzą, że ani PiS ani SLD nie będą samodzielnie rządzić. Stąd takie rozważania.
Były prezydent podkreślił, że Jarosław Kaczyński patrzy na historię i zawsze będzie ona weryfikatorem jego działań, dlatego trudno mu sobie wyobrazić koalicję PiS-SLD (Kaczyński w reakcji na słowa Hofmana stwierdził, że dla ludzi jego pokolenia koalicja z SLD jest czymś, co trudno sobie wyobrazić, i gdyby się na nią zgodził musiałby zaprzeczyć wszystkiemu, co robił w życiu).
- Ta kotwica historii jest w każdym z nas, ale mniej waży dla młodego pokolenia - powiedział Kwaśniewski.
"SLD nie może się izolować"
Zdaniem byłego prezydenta, zapewne jakieś rozmowy między politykami PiS i SLD się toczą. - Lody między niektórymi ludźmi zostały przełamane - ocenił. - We wszystkich partiach, również w Platformie są silne stronnictwa władzy, gdzie mniej chodzi o program i wartości, a bardziej o to, aby być u władzy. Nieoczekiwane koalicje mogą się więc pojawić - podkreślił.
Zastrzegł jednak, że koalicja PiS-SLD to na razie tylko spekulacje. I dlatego, SLD powinien - jego zdaniem - mieć program, który przekona do partii więcej wyborców.
- SLD musi być otwarty na różne środowiska: PSL, Platformę, jak trzeba, to - w konkretnych sprawach - również na PiS po, to żeby być partnerem, który może w tej grze uczestniczyć (sprawowaniu władzy - red.), izolowanie byłoby błędem. Na szczęście nie ma to miejsca - stwierdził były prezydent.
"PiS w defensywie, było smutno"
W niewesołej sytuacji jest - według Kwaśniewskiego - PiS. Były prezydent odnosząc się do sobotnio-niedzielnego kongresu tej partii, stwierdził, że był bardzo smutny i nie było tam żadnych wystąpień godnych oskarowej roli. - Mimo zaklinania rzeczywistości, próby odnalezienia nadziei, tej nadziei brakowało - ocenił były prezydent. - PiS jest w defensywie i nie potrafi znaleźć z niej wyjścia - dodał.
Jego zdaniem, Jarosław Kaczyński jest niekwestionowanym liderem i to było wiadomo od początku, stąd nie dziwi brak kontrkandydata w wyborach na szefa partii.
- Nawet, gdyby ktoś wystąpił w tych wyborach na zająca i dostał 100-200 głosów, to i tak nie zmieniłoby to zasadniczo obrazu. Nie wiem, czy sukcesja jest w rozważaniach Jarosława Kaczyńskiego, choć powinna być. Jednak to temat trudny, i w Polsce miało komu się udaje. Pytanie, kto będzie lansowany (w PiS-ie na następcę Kaczyńskiego - red.) - powiedział Kwaśniewski.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24