Piątkowe głosowanie, w którym odrzucono rządowy projekt dopuszczający ubój rytualny, nie kończy sprawy - oświadczył minister rolnictwa Stanisław Kalemba z PSL. Jego zdaniem, może się nią zająć jeszcze Trybunał Konstytucyjny.
Zdaniem Kalemby, są podstawy prawne, aby złożyć skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Jak wyjaśnił, chodzi o artykuł 35 konstytucji, który mówi, że Polska zapewnia obywatelom polskim należącym do mniejszości wyznaniowych wolność zachowania obyczajów i tradycji oraz rozwoju własnej kultury.
Chodzi także, wyjaśnia Kalemba, o art. 53 ustawy zasadniczej, który mówi o wolności sumienia i religii, a także o europejską Kartę praw podstawowych.
Dlatego, jak dodał Kalemba, mniejszości wyznaniowe mogą się zwrócić do TK - poprzez np. Rzecznika Praw Obywatelskich czy Prokuratora Generalnego - aby jednak ze względu na art. 35 i 53 dopuścił ubój rytualny w Polsce.
Niezgodny z przepisami
Ubój rytualny, czyli bez ogłuszenia, był dozwolony w Polsce do końca grudnia 2012 r. Od 1 stycznia tego roku jest zakazany w związku z tym, że Trybunał Konstytucyjny orzekł w 2011 r., iż rozporządzenie, które dopuszczało ubój rytualny, było niezgodne z ustawą zasadniczą oraz z obowiązującą ustawą o ochronie zwierząt z 1997 roku.
Ustawa ta zakazuje uboju rytualnego - to na jej podstawie nie można obecnie w Polsce dokonywać uboju dla celów religijnych. Według szacunków w szczytowym 2011 r. mięso z uboju rytualnego stanowiło 30 proc. całego eksportu polskiej wołowiny i 10 proc. eksportowanego drobiu.
Premier Donald Tusk mówił w piątek, że wartość tego rynku wynosiła ok. 1 mld zł rocznie.
Autor: MAC\mtom/zp / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24