- Lekarze Federacji Porozumienie Zielonogórskie od poniedziałku na receptach już nie będą stawiali pieczątek "Refundacja leku do decyzji NFZ" - zdecydował zarząd tej organizacji. Lekarze będą jednak nadal pisać na receptach międzynarodowe nazwy leków.
Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego tłumaczył na antenie TVN24, że lekarze zdecydowali o złagodzeniu protestu, bo "ustały główne powody", dla których był on prowadzony. - Nowelizacja konsumuje nasz główny postulat, aby usunąć art. 48 ust. 8 i 9. Poza tym jest zapewniona abolicja dla tych lekarzy, którzy źle wypełniali recepty. Teraz, mimo że jeszcze to prawo nie weszło w życie, możemy uznać, że jest to gest ze strony rządzących na tyle istotny, że możemy złagodzić nasz protest. I przede wszystkim dać odetchnąć naszym pacjentom, którzy niezwykle dzielnie znosili wszystkie uciążliwości tej akcji - podkreślił Krajewski.
Protestują nadal, ale łagodniej
Szef PZ pytany o to, co znaczy "złagodzenie protestu", tłumaczył, że przede wszystkim nie będą już stawiane pieczątki "Refundacja do decyzji NFZ", a dla chorych przewlekle na leki bezpłatne i na ryczałt na receptach będą wpisywane poziomy refundacji.
Co z pozostałymi grupami pacjentów? - Możemy zostawiać pola niewypełnione i wypisywać recepty z nazwami międzynarodowymi leków. W tym momencie aptekarz zyskuje możliwość wybrania preparatu z danej grupy, który jest najtańszy - mówił Krajewski.
Teraz, mimo że jeszcze to prawo nie weszło w życie, to możemy uznać, że jest to gest ze strony rządzących na tyle istotny, że możemy złagodzić nasz protest. I przede wszystkim dać odetchnąć naszym pacjentom, którzy niezwykle dzielnie znosili wszystkie uciążliwości tej akcji Jacek Krajewski
- Uznaliśmy, że jest tak wiele do załatwienia jeśli chodzi o prawo w aspekcie recept, relacji miedzy świadczeniodawcami a firmami i NFZ a Ministerstwem Zdrowia, że przeciąganie tego protestu w nieskończoność może być rzeczywiście bardzo uciążliwe - przyznał prezes Porozumienia, ale powiedział też, że sprawa całkowitego zakończenia protestu lekarzy "to temat bardzo szeroki".
- Jest jeszcze wiele rzeczy do załatwienia. Chodzi o to, żeby żadna instytucja nie ucierpiała dlatego, że nie ma odpowiednich narzędzi, by sprawdzić status ubezpieczenia pacjenta - powiedział Krajewski dodając, że prawo powinno zostać zmienione "systemowo i uniwersalnie".
Potwierdził to Zarząd PZ, który zapowiedział, że nie zaprzestanie aktywności związanej z poprawą ustawy refundacyjnej, która - według niego - zawierają nadal wiele wad.
PZ za dwa tygodnie całkowitego zamieszania obwinia rząd, który - zdaniem PZ - wprowadził niedopracowane przepisy ustawy refundacyjnej. - Tylko dzięki naszej determinacji doprowadziliśmy do nowelizacji ułomnej ustawy. Dzięki temu lekarze uzyskali zwolnienie z kar - stwierdził wiceprezes PZ Krzysztof Radkiewicz.
Ministerstwo się cieszy
- To dobra decyzja, bo jak aptekarze mówią, że nie będą honorowali recept z pieczątką, to w tym momencie problem się samoczynnie rozwiązuje. Skoro recepta będzie dobrze wypisana, to nie będzie kwestionowana przez aptekarzy. Mam nadzieje, ze w poniedziałek wróci wszystko do normy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 wiceminister zdrowia Jakub Szulc.
Pytany co z innymi organizacjami, podkreślił, że lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego należą do tzw. opieki zdrowotnej i to oni najwięcej wypisują najwięcej recept.
"Zawsze są trzy możliwości"
Szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy z kolei pytany na antenie TVN24 o to, czy Związek zamierza pójść w ślady PZ i złagodzić protest, poinformował, że w poniedziałek zbierze się zarząd związku i podejmie decyzję w tej sprawie. Krzysztof Bukiel dopytywany, na co pacjenci mogą liczyć, odparł, że "zawsze są trzy możliwości: zaostrzenie, złagodzenie i pozostawienie" akcji w obecnej formie.
Bukiel po raz kolejny podkreślił, że działania lekarzy nie są protestem. – Zawsze twierdziłem i twierdzę, że ogromna większość z tego, co lekarze robili wypisując recepty po pierwszym stycznia, to nie był protest sam w sobie, tylko było to racjonalne zachowanie się w nieracjonalnych warunkach - podkreślił szef OZZL.
W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy refundacyjnej, która m. in. znosi kary dla lekarzy za niewłaściwe wypisanie recepty czyli np. błędne określenie poziomu refundacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24