Międzynarodowy zespół biegłych nie znalazł w ciałach ofiar katastrofy smoleńskiej dowodów na wybuch - wynika z informacji, do jakich dotarli dziennikarze TVN24 i tvn24.pl. - Jest to kolejna ekspertyza, która wyklucza tezę o zamachu, tezę o wybuchu - wskazywał w "Tak jest" były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, a obecnie poseł PO Maciej Lasek. Senator niezrzeszony Jan Maria Jackowski powiedział, że dla niego "te wszystkie informacje, które w tej chwili dochodzą, są wstrząsające".
Dziennikarze TVN24 i tvn24.pl dotarli do informacji, które wskazują, do jakich wniosków doszedł międzynarodowy zespół biegłych powołany przez Prokuraturę Krajową w sprawie katastrofy w Smoleńsku samolotu z parą prezydencką i polską delegacją. Eksperci nie znaleźli na ciałach ofiar katastrofy dowodów na wybuch.
Końcowa opinia ekspertów, na którą powołują się dziennikarze, została wydana 20 września.
CZYTAJ WIĘCEJ: Międzynarodowi biegli: w ciałach ofiar katastrofy w Smoleńsku brak obrażeń wskazujących na wybuch
Lasek: jest to kolejna ekspertyza, która wyklucza tezę o zamachu, tezę o wybuchu
Sprawę komentowali w "Tak jest" w TVN24 były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, a obecnie poseł Platformy Obywatelskiej Maciej Lasek oraz senator niezrzeszony Jan Maria Jackowski.
Jak mówił Lasek, "jest to kolejna ekspertyza, która wyklucza tezę o zamachu, tezę o wybuchu". - Przypomnę, że tych ekspertyz przygotowanych przez prokuraturę, jeszcze wcześniej przez prokuraturę wojskową, było kilka. One wszystkie są ze sobą zbieżne. Teraz mamy ekspertyzę przygotowaną przez rzeczywiście renomowany zespół biegłych z zagranicy - zaznaczył.
Jak mówił ekspert i obecny poseł, mamy "kolejne wyniki, które nie potwierdzają tez, które tak naprawdę od prawie że 12 lat głosi Antoni Macierewicz".
Według Laska, jest pytanie czy, jeżeli o prokuratury spłyną wszystkie raporty od zespołów biegłych, "to Jarosław Kaczyński powie: ok, myliłem się, przepraszam, to był wypadek, wierzę prokuraturze - kierowanej dzisiaj przecież przez ministra ze Zjednoczonej Prawicy - wierzę ekspertom zagranicznym, czy dalej będziemy zakładnikami tego dość makabrycznego tańca na trumnach". - My wszyscy byśmy woleli, żeby każdego 10 kwietnia wspominać te osoby, które zginęły w tej katastrofie, wspominać, co dobrego zrobiły dla Polski i jakimi były wspaniałymi ludźmi, a nie powodować kolejną traumę u rodzin - ocenił Lasek.
Jackowski: jest jakiś dziwny upór
Senator Jackowski powiedział, że dla niego "te wszystkie informacje, które w tej chwili dochodzą, są wstrząsające". - I myślę, że są wstrząsające dla znacznej części opinii publicznej w Polsce. Bo nie jest tajemnicą, że w Polsce mamy podział na tle oceny przyczyn tej katastrofy - dodał.
Mówił, że ze strony rządzących "jest jakiś dziwny upór" w sprawie katastrofy. - Jeżeli był zamach, za którym stało inne państwo, nie terroryści jacyś anonimowi, (ale) inne państwo, to na gruncie prawa międzynarodowego należy podjąć jakieś kroki dyplomatyczne, jakieś kroki polityczne. Czy takie zostały podjęte w stosunku do Federacji Rosyjskiej, skoro taki zarzut został sformułowany? - pytał. - Ja nie przypominam sobie - dodał Jackowski.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24