Sytuacja w Polsce pomału się stabilizuje - taką optymistyczną informację przekazał na konferencji prasowej przedstawiciel IMGW. W najbliższych dniach będą towarzyszyć nam przelotne opady, jednak nie będą miały wpływu na stan wód. W gotowości muszą pozostać Poznaniacy, do których fala kulminacyjna dotrze w najbliższą niedzielę.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez przedstawicieli Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w najbliższych dniach prognozowane są przelotne opady. Jak powiedział rzecznik prasowy IMGW Łukasz Legutko, "lokalnie w czasie burz mogą być intensywne".
To jednak - jak zaznaczył - nie powinno wpłynąć na stan wód. - W rzekach górskich te stany mogą być wyższe - dodał.
Będzie również ciepło. Jak poinformował IMGW, maksymalna temperatura w ciągu dnia będzie wynosiła ok. 20 stopni. Cieplejsze będą również noce.
Wielka fala
IMGW podał informacje na temat fali kulminacyjnej na Wiśle, Odrze i Warcie.
Fala kulminacyjna dotarła już do Bałtyku, notuje się powolne spadki stanów wód.
Na Odrze fala kulminacyjna dojdzie dziś do rejonu Krosna. W nocy 29 maja - zgodnie z przewidywaniami - dotrze do Słubic, 30 maja będzie w Gozdowicach, w Szczecinie - w okolicach 3-4 czerwca.
Na Warcie fala kulminacyjna znajduje się w Nowej Wsi Podgórnej. W niedzielę czujni muszą być Poznaniacy, kiedy to do miasta dojdzie największa woda. - W Poznaniu stan alarmowy wynosi 470 cm, obecnie jest on przekroczony i wynosi 532 cm - informował Legutko. W niedzielę stan wody ma osiągnąć - według przewidywań - 660 cm.
Źródło: TVN24, PAP