Celnicy dziwią się rzadko, ale jednak czasem to się zdarza. Kiedy funkcjonariusze w Bobrownikach kontrolowali pewną Białorusinkę, ich uwagę zwróciły trzy bochenki chleba w bagażu kobiety. Kiedy wnikliwie się im przyjrzeli, okazało się, że w środku więcej niż żytniego ciasta, mają tytoniu.
- Podczas odprawy celnej 50-letniej obywatelki Białorusi, uwagę celnika zwrócił bagaż podręczny podróżnej, a w nim trzy bochenki chleba szczelnie owinięte folią - opowiadał w TVN24 Maciej Czarnecki z Izby Celnej w Białymstoku.
Chciała zarobić na chleb
Kiedy funkcjonariusz przyjrzał się bochenkom, zauważył rzadko spotykane nadzienie. Wewnątrz ukryte były papierosy - łącznie 21 paczek.
Celnicy przemycany towar zarekwirowali, a kobietę ukarali mandatem.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Izba Celna w Białymstoku, TVN24