- Dziękuję wszystkim ludziom polskiej wsi - za to, jak dbacie o nasze wspólne dziedzictwo, o polską ziemię - mówił prezydent podczas Dożynek Jasnogórskich. Bronisław Komorowski wygłosił przemówienie do rolników z całej Polski przed mszą świętą. Dziękował także za życzenia imieninowe. - To naprawdę niezwykły prezent. Także dla prezydenta. Z całego serca dziękuję - dodał.
- Pobożne jego staranie - tak pisał wielki polski poeta o rolniku polskim, ojciec polskiej poezji - Jan Kochanowski. Pisał, że pobożne jest to jego staranie, bo dobrze wiedział, że praca rolnika pozostaje zawsze w zgodzie z tym co dobre i z tym co uczciwe. Dlatego Dożynki Jasnogórskie są ważnym i dobrym miejscem na spotkanie z rolnikami - mówił do zebranych na Jasnej Górze Bronisław Komorowski.
Dodał, że spotykając się co roku na Jasnej Górze, rolnicy przypominają Polakom o "odświętnym geście wdzięczności" - za solidarność, za plony, za Bożą Opatrzność, niepodległą ojczyznę. Prezydent powiedział, że symbolem tych wartości jest Jasna Góra. - To serce polskiej tradycji - żyć w szacunku dla obecnej tu zgodności tego, co ziemskie z tym, co niematerialne. To jest istota naszego polskiego doświadczenia w naszej polskiej tradycji. Dożynki Jasnogórskie to dobre miejsce i dobry czas, by przypominać sobie, co to znaczy chleb powszedni - powiedział Komorowski.
Polski nie stać na marnowanie szans
Prezydent przekonywał, że dziś, w niepodległej Polsce, patriotyzm odradza się właśnie jako troska o chleb powszedni - "o cierpliwe i pełne wyzwań odbudowywanie kraju zniszczonego przez wojny i komunistyczną gospodarkę". Podkreślił, że Polski nie stać na marnowanie szans, które przed nią stoją. - Musimy zakorzenić nasze nadzieje w rozsądku i w solidnej pracy - apelował.
Prezydent dziękował wszystkim wpierającym rozwój polskiej wsi, a samym rolnikom za pracę i podtrzymywanie tradycji dla następnych pokoleń. Jak przekonywał, w ten sposób tworzą się więzi konieczne do lepszego rozumienia wspólnoty. Polska rozwija się dziś szybko - podkreślił prezydent - i musi rozwijać się dalej, bo ciągle jest wiele zaległości do nadrobienia. - Jej sukces będzie zależał też od tego, na ile nowoczesność zaczerpnie mądrość z tradycji i kultury poprzednich pokoleń - powiedział.
Abp Michalik o "ludziach duchowo chorych"
Homilię do zgromadzonych wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik. Apelował o docenianie wartości wsi i tradycji. - Prawdziwą biedą Kościoła, narodu i naszej wsi są ludzie duchowo chorzy - powiedział hierarcha i wskazywał na zniechęcenie, egoizm i prywatę.
- Akceptacja nadużyć w naszym sąsiedztwie i korupcji na ogólnopolską skalę musi niepokoić, musi budzić sumienia, musi stawiać pytanie: co dalej? - powiedział i wyraził przekonanie, że potrzebne jest odrodzenie moralne. Hierarcha wyrażał też zaniepokojenie coraz mniejszą liczbą urodzeń, oderwaniem części rolników od ziemi, wyludnianiem się wsi i reszty kraju, zamykaniem wiejskich szkół. - Nie możemy i nie chcemy domagać się dodatkowych przywilejów dla wsi (...), ale chcemy państwa mocnego zasadami, wierności wobec zasad: sprawiedliwości, demokracji, szacunku wobec Pana Boga, wobec bożego prawa - podkreślił abp Michalik, przekonując że w przeciwnym razie Polska nie będzie silna.
O polskim i europejskim rolnictwie
Do zgromadzonych przemówił też minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Podkreślił, że wieś i rolnictwo są wielkim skarbem dla Polski, a nie jej obciążeniem, jak sugerują niektórzy. Przypomniał, że już dziś brakuje chleba wielu mieszkańcom Ziemi, a zapotrzebowanie na żywność będzie wzrastało. - Musimy sobie postawić pytanie - czy Europa, czy rolnictwo europejskie chce w tym procesie uczestniczyć. To ważne pytanie w trwającej właśnie debacie na temat Wspólnej Polityki Rolnej - powiedział Kalemba i wyraził opinię, że europejska polityka rolna powinna być aktywna i oparta o jednakowe kryteria, solidarna i "prawdziwie wspólna".
30 lat tradycji
Dożynki Jasnogórskie to jedna z największych i najbarwniejszych uroczystości w Częstochowie, gromadząca kilkadziesiąt tysięcy wiernych. Podczas mszy składa się i święci chleb i wieńce żniwne.
Pierwsze dożynki na Jasnej Górze odbyły się 5 września 1982 roku z inicjatywy wspólnoty ogrodników, rolników i działaczy ludowych, którzy zwrócili się z prośbą o zorganizowanie dziękczynienia za plony do ówczesnego prymasa Polski kard. Józefa Glempa. Do Częstochowy przybyło wówczas 300 tys. rolników. Od tego czasu rolnicy z całej Polski spotykają się w częstochowskim sanktuarium w każdą pierwszą niedzielę września.
Autor: km, ktom//gak / Źródło: PAP