Prokuratura wyjaśnia okoliczności tajemniczej śmierci proboszcza parafii pw. Matki Miłosierdzia Ostrobramskiej w Piszu. Ciało księdza znalazła osoba z najbliższej rodziny, miał ranę klatki piersiowej. Trzy osoby zostały przesłuchane w charakterze świadków. Pogrzeb duchownego odbył się w sobotę.
Ciało księdza Tadeusza Krzywińskiego znalazła w poniedziałek 12 sierpnia osoba z jego najbliższej rodziny. Jak przekazał tydzień temu Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, sekcja zwłok wykazała, że zgon był wynikiem rany zadanej ostrym narzędziem w klatkę piersiową. Nie wiadomo jednak, w jakich okolicznościach powstały te obrażenia.
Brodowski przekazał w środę, że śledztwo w tej sprawie dalej się toczy. Dodał, że bezpośrednio po stwierdzeniu śmierci księdza trzy osoby zostały przesłuchane w charakterze świadków. Nikt nie usłyszał zarzutów.
Obecnie śledczy nie wykluczają żadnej z wersji zdarzenia - samobójstwo, zabójstwo i nieumyślne spowodowanie śmierci.
Pogrzeb księdza odbył się w sobotę
Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że ksiądz mieszkał na plebanii sam. Nic nie wskazuje na to, by plebania została okradziona.
O śmierci księdza Tadeusza Krzywińskiego poinformowała tydzień temu na stronie internetowej kuria w Ełku. Pogrzeb duchownego odbył się w sobotę 17 sierpnia.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: GoogleStreetView