Sądy mają problemy z opłaceniem rachunków za prąd i gaz. Brakuje pieniędzy na obrońców z urzędu i biegłych - informuje "Rzeczpospolita". Przyczyną jest zablokowanie, z powodu kryzysu finansowego, części wydatków budżetowych przez resort finansów.
Gazeta podaje jako przykład Sąd Okręgowy w Lublinie, któremu na koncie pozostało 53 złote, a ma niezapłacone rachunki za media. W podobnej sytuacji są także sądy warszawskie czy rzeszowskie.
Niektóre sądy przestały płacić m.in. odszkodowania za niesłuszne skazania czy odszkodowania dla osób represjonowanych w stanie wojennym.
Źródło: "Rzeczpospolita"