Most przez Wisłę albo dziewięć stacji metra możnaby wybudować za niezapłacone stolicy rachunki, twierdzi "Życie Warszawy". Ich kwota sięga prawie 1 mld zł. Najwięksi dłużnicy to mieszkańcy i firmy z domów komunalnych, gapowicze i nałogowi pijacy.
Za długi warszawiaków, osób przyjezdnych i firm możnaby też wybudować nową wylotówkę na Kraków i Katowice i kupić 100 niskopodłogowych autobusów. Na razie jednak miasto ich nie kupi. Powód: nie potrafi swych pieniędzy ściągnąć.
Źródło: "Życie Warszawy"