Zgodnie z zasadą: najciemniej pod latarnią, polskiego premiera najtrudniej złapać w Polsce. Natomiast znacznie łatwiej w okolicy jednego z siedmiu cudów świata. Polski podróżnik Bartosz Jurkiewicz Donalda Tuska spotkał nie na Giewoncie, a Machu Picchu.
Zdjęcia z niespodziewanego spotkania z premierem otrzymaliśmy od internauty Łukasza na platformę Kontakt TVN24.
"Podróż życia" premiera Tuska
Donald Tusk z żoną odbywa podróż po Ameryce Południowej.
Podczas niej wziął udział w szczycie UE-Ameryka Łacińska, na którym politycy rozmawiali m.in. na temat ubóstwa i zmian klimatycznych.
Test wysokościowy
Wizyta obfitowała też w wiele atrakcji turystycznych. Tusk wraz z żoną przejechał się wybudowaną przez Ernesta Malinowskiego linią kolejową w Peru i wtedy gościł na Machu Picchu. Szef polskiego rządu odwiedził też szkołę podstawową imienia Malinowskiego w dystrykcie Morococha, w departamencie Junin.
W szkole tej uczy się nieco ponad stu małych Indian. Peruwiańczycy przywitali Tuska m.in. pokazem tańców ludowych, obdarowali go też ręcznie robioną wielobarwną czapką i szalem.
Z Peru premier przyleciał do stolicy Chile, Santiago, gdzie spotkał się m.in. z prezydent tego kraju Michelle Bachelet. We wtorek wieczorem premier wraca do kraju.
Źródło: Kontakt TVN24, TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: www.traveloholics.pl