Nietrzeźwy traktorzysta zajechał jej drogę. Uderzyła w drzewo. W aucie była trójka dzieci

W piątkowy poranek w Starej Hucie 37-letnia kierująca volkswagenem wyprzedzała ciągnik rolniczy. Jak wstępnie ustalili policjanci, traktorzysta skręcił w tym momencie z lewo i zajechał jej drogę.

37-latka, chcąc uniknąć zderzenia, zjechała na pobocze. Auto wylądowało w rowie, następnie uderzyło w drzewo.

"W wyniku tego wypadku kierująca volkswagenem oraz jadące z nią troje dzieci doznali obrażeń ciała i wszyscy zostali przewiezieni do szpitala. Na szczęście okazało się, że stwierdzone urazy nie zagrażają ich zdrowiu i życiu" – podaje w komunikacie aspirant sztabowy Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.

ZOBACZ TEŻ: Wypadek z udziałem trzech aut i betoniarki. Nie żyje 45-latek

I dodaje, że o ile 37-latka z gminy Wola Mysłowska była trzeźwa, to nie można tego powiedzieć o kierującym ciągnikiem 35-latku z gminy Kłoczew.

"Po sprawdzeniu okazało się, że miał on ponad pół promila alkoholu w organizmie" – zaznacza policjant.

Mundurowi ustalają szczegóły wypadku. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Każdego roku na polskich drogach dochodzi do ponad 20 tysięcy wypadków drogowych. W 2023 roku zginęło w nich 1669 osób, a 22 944 zostało rannych. Rok wcześniej były to odpowiednio 1896 i 24 743 osoby.

W 9 na 10 wypadków winni byli kierujący pojazdami. Młodzi kierowcy w wieku 18-24 lat mieli najwyższy wskaźnik liczby wypadków w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców. Przyczyną blisko 35 procent wypadków, które spowodowali, było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.