Podczas prac tarczy TBM "Katarzyna", która drąży tunel kolejowy pod Łodzią, w piątek w mieszkaniu jednej z kamienic przy ulicy 1 Maja zapadła się podłoga. W sobotę doszło do katastrofy budowlanej. - Zawaliły się ściana i stropy - przekazał tvn24.pl Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Do zdarzenia doszło w budynku przy ulicy 1 Maja 23. W lokalu, w którym zawaliła się podłoga, nikogo nie było, ponieważ mieszkańcy już wcześniej zostali przeniesieni do lokali zastępczych na czas prowadzenia prac. O zdarzeniu w komunikacie poinformowały PKP Polskie Linie Kolejowe. "Podczas prac TBM Katarzyna przy drążeniu tunelu w Łodzi pod ulicą 1 Maja 23, w oficynie przy budynku stwierdzono zapadnięcie podłogi w jednym z pomieszczeń na parterze. Zabezpieczono miejsce zdarzenia, na miejscu pracują odpowiednie służby. Budynek jest pusty, mieszkańcy zostali relokowani na czas przejścia tarczy TBM pod nieruchomościami. Wykonawca, pozostając z nimi w kontakcie, będzie informował o dalszych krokach. Z mieszkańcem wskazanego lokalu przeprowadzono szczegółową konsultację. Kolejne decyzje będą podejmowane po dalszej analizie stanu technicznego" - przekazała Anna Znajewska-Pawlu z zespołu prasowego PKP PLK.
Katastrofa budowlana w Łodzi
Jeszcze w piątek Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowalnego w Łodzi nie informował o poważnym uszkodzeniu budynku. - Nie potwierdzam, że stropy się zawaliły. Są jakieś takie delikatne symptomy, jakieś delikatne ryski, natomiast dzisiaj - bez analizy dokumentacji fotograficznej z ostatnich tygodni, miesięcy - nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy one są świeże czy zastane - mówił nam w piątek wieczorem Bohdan Wielanek.
Ale w sobotę po południu poinformował, że sytuacja jest poważna. - Doszło do katastrofy budowlanej, zawaliły się ściana i stropy na szerokości około sześciu metrów na całej wysokości budynku - przekazał w sobotę po godzinie 14 Bohdan Wielanek.
Wstrzymano drążenie tunelu
Komunikat wydały także PKP Polskie Linie Kolejowe.
"Potwierdzamy, że część budynku mieszkalnego przy Al. 1 Maja 23 w Łodzi uległa znaczącemu uszkodzeniu. Trwa weryfikacja przyczyn zaistniałego zdarzenia oraz planowanie dalszych działań. Odpowiedzialny za prowadzone prace Wykonawca pozostaje w kontakcie ze wszystkimi właściwymi służbami oraz mieszkańcami, którzy na czas prowadzonych prac zostali przeniesieni do hotelu" - przekazała w komunikacie Anna Znajewska-Pawlu z Zespołu Prasowego PKP PLK.
Tymczasowo wstrzymano prace przy drążeniu tunelu. Kolejarze przypomnieli, że jeszcze przed rozpoczęciem prac, budynek był w nie najlepszym stanie technicznym. "To kamienica z początku XX wieku, pozbawiona podpiwniczenia i solidnych fundamentów" - napisano w komunikacie.
Miasto zapewni nowe mieszkania
- Miasto zapewni mieszkańcom lokale komunalne w nie gorszym standardzie, w jakim dotychczas mieszkali. Każdemu, kto się zgłosi do nas z takim zapotrzebowaniem - a pewnie większość tych ludzi nie będzie mogła wrócić do tej kamienicy - zostanie zapewnione mieszkanie z zasobu gminy - zapewnił w rozmowie z tvn24.pl rzecznik Urzędu Miasta Łodzi Paweł Śpiechowicz.
Dodał, że w kamienicy mieszkało ponad 60 osób, wśród nich kilkanaścioro dzieci. Wszyscy zostali wcześniej relokowani w związku z pracami przy budowie tunelu pod Łodzią.
"Usłyszałem takie tąpnięcie"
Reporterka TVN24 Katarzyna Pasikowska-Poczopko rozmawiała z mieszkańcem pobliskiej kamienicy, który nagrał moment zawalenia się ściany budynku przy ulicy 1 Maja.
- Spodziewaliśmy się tego, że to się stanie prędzej czy później. Nagrałem ten filmik, który teraz wszędzie jest. Akurat byłem w kuchni, chciałem sobie wodę przegotować i usłyszałem takie tąpnięcie, poszedłem na trzecie piętro i zacząłem nagrywać i akurat wyjąłem telefon i runęło - opisał mężczyzna. Dodał, że po tym, jak ściana runęła, "jest spokój". - To co miało polecieć, to już chyba poleciało - dodał łodzianin.
Budowa tuneli opóźniona
To jedna z największych obecnie realizowanych inwestycji w Polsce. Budowany pod Łodzią tunel średnicowy to kontynuacja budowy dworca Łódź Fabryczna, który z końcowego stanie się przelotowym. Przez ścisłe centrum Łodzi będą mogły jechać pociągi regionalne i dalekobieżne. W ramach inwestycji powstaną nowe przystanki: Łódź Polesie, Łódź Śródmieście i Łódź Koziny.
Pod ścisłym centrum miasta, w którym roi się od zabytkowych (i niestety często mocno podniszczonych) kamienic, tunel ryją dwie tarcze - TBM "Faustyna" i TBM "Katarzyna" (TBM to skrót angielskiej nazwy - tunnel boring machine).
Początkowo termin zakończenia budowy podziemnego połączenia kolejowego zaplanowano na 2024 roku, a uruchomienie ruchu pociągów w 2025 roku. Według obowiązującego obecnie harmonogramu tunele mają być gotowe w czerwcu 2026 roku, a pociągi mają jeździć pod miastem w grudniu.
Wartość projektu wynosi ponad 2 miliardy złotych brutto. Podstawowa umowa z wykonawcą PBDiM wzrosła o ok. 380 mln zł. Dlaczego? PKP PLK tłumaczy, że przy tak dużych inwestycjach "występuje wiele dodatkowych okoliczności, które są trudne do przewidzenia i mają wpływ na wzrost kosztów inwestycji i termin zakończenia".
- W trakcie kontraktu doszło do upadłości pierwszego lidera konsorcjum, firmy Energopol Szczecin, wzrosły ceny surowców energetycznych, stali oraz innych materiałów, wydłużyły się łańcuchy dostaw, wystąpił niedobór pracowników. Powodem tych zdarzeń były inflacja, pandemia Covid-19 oraz wojna na Ukrainie - wyliczał w lipcu Rafał Wilgusiak z PKP PLK.
Koszty są też wyższe, bo w czasie realizacji okazało się, że trzeba dużo mocniej, niż planowano wzmocnić grunt na trasie tunelu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: LDZ Zmotryzowani Łodzianie