W Łodzi testowany jest system, który ma ułatwić kierowcom znalezienie miejsca parkingowego. W centrum zainstalowano czujniki, które sprawdzają, czy na danej ulicy są wolne miejsca parkingowe. Informacje te są wyświetlane na tablicach zainstalowanych na skrzyżowaniach.
System jest testowany na dwóch łódzkich ulicach w centrum - Próchnika i Rewolucji 1905 r.
- Jest to jedno z pierwszych inteligentnych rozwiązań dla miast, zamontowanych w przestrzeni publicznej - tłumaczy Witold Wilmański, przedstawiciel firmy produkującej system.
Koszt zainstalowania nowego rozwiązania to 100 tys. złotych. Miasto nie musiało jednak za niego zapłacić, bo jego producent zainstalował go za darmo - jako formę reklamy.
"Grzybki", które widzą samochody
Jak to działa? Na miejscach parkingowych zainstalowano 30 bezprzewodowych czujników, tzw. grzybków, które sprawdzają, czy stoi nad nimi samochód. Te informacje przekazują do komputera, który steruje tablicami informującymi o ilości wolnych miejsc na danej ulicy. Tablice zainstalowano na ul. Próchnika, a także na ul. Zachodniej.
Łódzcy urzędnicy podkreślają, że dzięki systemowi przejeżdżający kierowca będzie wiedział, czy ma po co skręcać w daną ulicę.
System wokół Piotrkowskiej?
ZDiT w Łodzi zaznacza, ze będzie przyglądać się działaniu testowanych urządzeń.
- Będziemy też zbierać uwagi kierowców. Jeżeli system się sprawdzi, chcemy zastosować go za kilka miesięcy na przecznicach ulicy Piotrkowskiej, np. ul. Roosevelta, czy ul. Jaracza, a także na dojazdach do parkingów - zapowiada Katarzyna Mikołajec, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta w Łodzi