- Polityka to nie jest jakaś kwestia oparta tylko na osobistych relacjach. Jest coś takiego jak dobro wspólne i też ważne jest powołanie, żeby rząd funkcjonował - mówił rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński w "Tak jest", komentując ponowną nominację Antoniego Macierewicza na ministra obrony narodowej.
Łapiński ocenił, że zaprzysiężenie Macierewicza na ministra obrony narodowej "odbyło się w należytym szacunku z obu stron".
- Pan prezydent wyraził podczas tego wystąpienia w tym dniu oczekiwanie wobec całego rządu, premiera i wszystkich ministrów dobrej współpracy i naprawienia ewentualnych mankamentów, które się zdarzały - stwierdził Łapiński. - Ma nadzieję, że współpraca z tym rządem, z tym premierem, będzie się układać dobrze - dodał.
Rzecznik prezydenta ocenił, że "politykę robią ludzie, a nie maszyny, czy roboty i czasami się zawsze coś może zdarzyć, czy jakieś napięcie, czy spór". - Prezydent ma nadzieję, że w przyszłości te sytuacje da się wyeliminować - stwierdził Łapiński.
Na pytanie, czy dla prezydenta nie było upokarzające, że zaprzysięgał ministra, z którym "walczy prawie dwa lata", odpowiedział, że "polityka to nie jest jakaś kwestia oparta tylko na osobistych relacjach, jest coś takiego jak dobro wspólne i też ważne jest powołanie, żeby rząd funkcjonował". - To nie jest tak, że jak na jakimś etapie współpraca bywała czy trudniejsza, czy inna, to nie można znaleźć porozumienia - dodał.
"Wojny nie ma"
Łapiński zapewnił też, że pomiędzy prezydentem a ministrem Macierewiczem "żadnej wojny nie ma". - Są dwie kwestie, w których są pewne różnice zdań. Jedna pewnie za chwilę będzie rozwiązana, bo generał Kraszewski się odwołał [generał Jarosław Kraszewski odwołał się od decyzji o cofnięciu mu dostępu do informacji niejawnych - red.), a druga kwestia, merytoryczna, dotycząca systemu kierowania i dowodzenia armią - powiedział. - Jest pewna różnica zdań w pewnym aspekcie, jak ma wyglądać system kierowania i dowodzenia armią, jak mają być usytuowane w różnych wariantach na czas ewentualnej wojny czy pokoju dowództwo i kierowanie armią - doprecyzował Łapiński.
Ocenił też, że dyskusja na te tematy jest "merytoryczna" i "na poziomie eksperckim". Dodał, że obie instytucje mają w wielu aspektach "takie same myślenie".
Oceniając nowego premiera, Łapiński stwierdził, że życzy premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, żeby był "tak dobrym premierem jak premier Beata Szydło". Dodał, że to, czy będzie tak samo dobry, czy lepszy, ocenią Polacy. - Pani premier bardzo wysoko podniosła poprzeczkę - podsumował.
Autor: mart\mtom / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24