"Chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszym". Rok temu zmarł Krzysztof Krauze

"Chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszy", fragm. "Innego punktu widzenia" z udziałem Krauzego
"Chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszy", fragm. "Innego punktu widzenia" z udziałem Krauzego
tvn24
Krzysztof Krauze w TVN24tvn24

Był twórcą najważniejszych polskich filmów po 1989 roku, począwszy od wstrząsającego "Długu", poprzez "Mojego Nikifora", aż po "Plac Zbawiciela", w którym dawał wnikliwą, porażającą analizę polskiej współczesności. Krzysztof Krauze odszedł rok temu, w wigilię Bożego Narodzenia 2014 r., po długiej walce z rakiem.

Zwykł mówić, że "filmy warto robić tylko w obronie czegoś" i takie kręcił. Było to jego artystyczne credo, które realizował je konsekwentnie nie tylko w swoich dziełach, ale również w relacjach z ludźmi. Po rozmowie z nim w człowieku uruchamiała się potrzeba naprawiania świata i przewartościowywania własnego życia.

Przez wielu uważany za następcę Krzysztofa Kieślowskiego, którego sam ogromnie cenił, pytany o niego, odpowiadał:"to się chyba bierze z niezgody na zło naszych filmów, pewnie też z ich obywatelskiego tonu".

Kieślowski z czasem zaczął robić kino naszpikowane metafizyką (głównie za sprawą scenariuszy Piesiewicza), Krauze natomiast pozostał wierny realizmowi, wzbogaconemu psychologiczną analizą działań bohaterów. Jego najgłośniejsze obrazy jak "Dług" czy "Plac Zbawiciela" przypominały fabularyzowane dokumenty, których najważniejszym zadaniem było dotarcie do prawdy. Z filmu na film coraz bliższe były moralitetom.

Nie miał w dorobku żadnego nieudanego filmu. Nawet jego pierwszej fabuły "Nowy Jork - czwarta rano",(żartobliwą komedię w czeskim stylu), której szczerze potem nie znosił, wręcz odcinał się od niej, nie sposób uznać za obraz chybiony. Dowodem tego była nagroda na festiwalu w Gdyni za najlepszy debiut.

Sam reżyser, uznawszy , że "Nowy Jork..." to katastrofa, zamilkł na długie osiem lat. Wrócił do dokumentów, które kręcił wcześniej i dopiero w 1996 roku pojawił się z "Grami ulicznymi". To było mocne uderzenie.

Kadr z filmu "Gry uliczne"materiały prasowe

Narodziny mistrza

"Gry uliczne" nie do końca były docenione w Polsce. Bezwzględnie najlepszy film 1996 r. dostał ex aequo z "Poznaniem 56" Bajona i "Cwałem" Zanussiego na festiwalu w Gdyni "tylko" Nagrodę Specjalną Jury (Złotych Lwów w ogóle wtedy nie przyznano). Obraz, w którym Krauze twórczo wykorzystał wiele swoich doświadczeń warsztatowych, nie tylko rodem z filmu dokumentalnego, ale i z animacji, a nawet z języka reklamy, którą zajmował się wcześniej, był czymś absolutnie nowym w naszym kinie.

Oparty na scenariuszu pióra Jerzego Morawskiego, opowiadał o głośnym, upozorowanym na wypadek, zabójstwie politycznym, dokonanym w latach 70. przez tajne służby PRL na działaczu opozycji studencie Stanisławie Pyjasie. W filmie, którego akcja dzieje się współcześnie, zbrodnia ta jest przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez dwóch młodych dziennikarzy.

Siedem lat po narodzinach wolnej Polski powstał film, będący rozliczeniem z komunizmem, wpisanym w ramy dynamicznego kina sensacyjnego. Był rok 1996, Krauze odebrał Paszport "Polityki" i zdobył tytuł "Człowieka Roku" wówczas prestiżowego "Życia Warszawy". To była zapowiedź jego własnego stylu, konsekwentnie udoskonalanego w następnych filmach. Ale obrazy, które miały wstrząsnąć nie tylko polskim widzem, były jeszcze przed nim.

Robert Gonera i Andrzej Chyra w Długu" KrauzegoStudio Filmowe Zebra

Świeckie moralitety

Dwa najważniejsze w jego dorobku filmy, "Dług" i "Plac Zbawiciela", nie tylko zdobyły wszystkie możliwe nagrody w kraju, ale też wywołały burzliwą dyskusję w mediach i wśród widzów. "Dług" był zainspirowany głośną sprawą podwójnego morderstwa, szeroko opisywanego w mediach, którego na swoich prześladowcach dopuścili się Sławomir Sikora i Artur Byliński. Winni zbrodni zapłacili za swój czyn wysokimi wyrokami.

Reżyser i zarazem współscenarzysta filmu postarał się o zachowanie autentyzmu w przedstawianiu wydarzeń, portretów psychologicznych bohaterów, a także tła społecznego. Pokazał ciemną stronę dzikiego kapitalizmu, ale znowu najważniejsze stało się dotarcie do prawdy. Krauze poznał swoich bohaterów, odwiedzał ich w więzieniu, rozmawiał godzinami o tym, co się wydarzyło, co sprawiło, że posunęli się do zbrodni. A potem z paradokumentalną surowością, z pomocą prostych zabiegów formalnych (zimna kolorystyka kadrów, krótkie dialogi) zrealizował film, który zwalał z nóg, thriller i moralitet w jednym. Po dyskusji w mediach ale i w świecie polityków, pośrednio jego następstwem było ułaskawienie sprawców zbrodni, do której terroryzowani przez egzekutora długów, zostali sprowokowani.

Kolejny obraz, zrealizowany już wspólnie z żoną Joanną Kos-Krauze, to było zupełnie inne kino.

Krystyna Feldman w filmie "Mój Nikifor"Studio Filmowe Zebra

Odwaga bycia "nikim"

Ten nowy, niezwykły film Krauze nakręcił z miłości do żony, która postacią Nikifora, malarza prymitywisty była zafascynowana od dziecka i nieustannie podsuwała mu jego prace i teksty o artyście. Po latach Krauze stwierdził, że ten obraz, nakręcony na podstawie biografii utalentowanego, ale upośledzonego, osamotnionego malarza i jego opiekuna Mariana Włosińskiego, był dla niego przełomem.

Współczucie czy też poczucie misji związanej z ochroną talentu i dzieła Nikifora burzą całe życie Włosińskiego, powodują rozpad jego rodziny, rezygnacje z własnych ambicji. - Odwaga "bycia nikim" to główny temat "Mojego Nikifora" - mówił mi w wywiadzie Krzysztof Krauze. - To jest lekcja, którą bierze w filmie Włosiński. Jaką biorę także ja sam. Od "ja", do "nikt". Od "brać" do "dawać". Od lęku, że się dostaje za mało do troski, że się daje za mało. Jest takie powiedzenie: "to co ofiarujesz - zachowasz, to co zatrzymasz - stracisz".

Wielką rolę stworzyła w filmie Krystyna Feldman, kreująca postać Nikifora. Za ten film, zupełnie niedoceniony i niezrozumiany w Polsce, Krauze odebrał wraz żoną Joanną Kos-Krauze Kryształowy Glob na festiwalu w Karlowych Warach i mnóstwo prestiżowych nagród na całym świecie. Czy miał żal? Oboje z żoną tłumaczyli w wywiadzie, że było im przykro, bo byli pewni, iż nakręcili niedobry film. Dopiero po latach w kraju doceniono niezwykłość dzieła.

Kadr z filmu "Plac Zbawiciela"Best Film

Dramat nasz powszedni

"Plac Zbawiciela" - tak ciemny i mroczny jak kilka lat wcześniej "Dług" - również swój początek miał w artykule prasowym. I podobnie jak tamten film, dawał wnikliwą analizę polskiej współczesności. Oto młode małżeństwo z Placu Zbawiciela pragnie żyć lepiej, wyprowadzić się od teściowej dziewczyny do własnego mieszkania. Fatalne zbiegi okoliczności czynią jednak z tego pragnienia pułapkę, z której bohaterowie nie będą umieli się wydostać. Krauzowie pokazali patologię, nie odwołując się do nizin społecznych i bohaterów z marginesu. Pokazali przeciętną rodzinę, rejestrując, jak kolejne etapy nieporozumień i zbiegów okoliczności, wreszcie tchórzostwa i zdrady, prowadzą do tragedii. I postawili przed nami pytanie, jak wiele wokół jest takich dramatów?

"Plac Zbawiciela" podobnie jak siedem lat wcześniej "Dług", wbijał w fotel. Odbierał głos. To jedna z mocniejszych produkcji polskiego kina przełomu wieków, uznana za jeden z najważniejszych obrazów po 1989 roku. I znowu – to świecki moralitet o tym, jak spirala głupich, podłych uczynków demoluje nasze życie. Plus wskazówki, jak można było dramatu uniknąć. Zakończenie filmu, zgodne z tym, co miało miejsce w rzeczywistości, dawało jednak nadzieję. Bo bez niej Krzysztof Krauze nie wyobrażał sobie świata.

Walka z rakiem i "Papusza"

"Plac Zbawiciela" to był rok 2006. Krzysztof Krauze już wówczas walczył z rakiem. Gdy udało się go początkowo zwalczyć zabiegiem operacyjnym, odrzucił myśl o chorobie. Przestał się badać, kontrolować, całkowicie oddał się pracy. Nie chciał z nikim rozmawiać o swym zdrowiu.

"Papusza"- kolejny film Krauzów,doceniony w Karlowych Warach
"Papusza"- kolejny film Krauzów,doceniony w Karlowych WarachNext Film

Trzy lata później choroba wróciła. Opublikował wtedy antyrakowy dekalog, w którym wzywał do regularnego badania się. Postanowił wykorzystać swoje cierpienie, by pomóc innym. Tłumaczył, że z rakiem można żyć, że nawet z tego odnieść korzyść - otworzyć się bardziej na drugiego człowieka. Walczył z chorobą z pomocą polskiego lekarza w Afryce, który przedłużył mu życie o kilka lat. Gdy rak pozwalał na oddech, wracał do pracy nad filmem. Tak powstała znowu zrealizowana wspólnie z żoną "Papusza" – wielki, wspaniały fresk o "cygańszczyźnie" i zarazem historia pierwszej romskiej poetki.

Ta oparta na faktach dramatyczna historia Bronisławy Wajs, która jako pierwsza w swojej społeczności spisała własne wiersze, znów podejmowała wątek artysty, płacącego ogromną cenę za wierność sobie. To także historia spotkania poetów: Jerzy Ficowski dostrzegł wielki talent Papuszy, zachęcił ją, by zapisywała swoje utwory i przetłumaczył je na język polski. "Papusza" była ostatnim filmem, na którego premierze reżyser zdążył się pojawić.

I znów, jak w przypadku "Nikifora", który podbił świat niedoceniony w kraju, "Papuszę" niemal pominięto na FF w Gdyni. Dziś Joanna Kos-Krauze przyznaje, że Krzysztofowi było bardzo przykro. Bo obraz to majstersztyk - autorski film historyczny (odtworzona pieczołowicie, nieistniejąca od dawna romska rzeczywistość lat 40. i 50., fenomen w naszym kinie), z genialnymi zdjęciami Staronia i Ptaka oraz wielkimi kreacjami aktorskimi. Film zdobył m.in. Nagrodę Specjalną Jury 33. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Stambule i wiele innych.

Krauze był już wówczas bardzo chory, ale nadal planował kolejne projekty.

"Ptaki śpiewają w Kigali" - pożegnanie twórcy

Kiedy jesienią ub.r. rozpoczęły się po długich przygotowaniach zdjęcia do filmu "Ptaki śpiewają w Kigali" - opowieści o ludobójstwie w Rwandzie widzianym oczami polskiej ornitolog - był już zbyt chory, by móc pracować na planie. Projekt, który ewoluował, przygotowywali wspólnie wiele lat. Joanna Kos-Krauze wzbraniała się jednak przed rozpoczęciem prac.

- Nie chciałam zaczynać "Ptaków...", wiedziałam, w jakim jest stanie, zaczęły się przerzuty do mózgu, stracił wzrok w jednym oku. Krzysiek się uparł: "zaczynamy, robimy", mówił kategorycznie. Ocalił mnie. Wiem że muszę wstać codziennie rano, żeby robić film. Ten film jest jak pożegnanie, ale wcale nie sentymentalne, bez cienia egzaltacji, oboje tego nie znosimy - mówiła artystka w wywiadzie z Łukaszem Maciejewskim (właśnie ukazał się magazynie "Viva").

Część zdjęć realizowano w Polsce, ale Krzysztof Krauze wkrótce, mimo heroicznego wysiłku, trafił do szpitala. Resztę filmu żona realizowała sama. Od śmierci męża niemal cały czas spędza w Afryce, którą pokochali oboje. W rozmowie z Maciejewskiem mówi, że dziś, gdy Europa skupia się na problemie uchodźców, ten film nabiera dodatkowych, znaczeń.

Zdjęcie z planu filmu "Ptaki śpiewają w Kigali"Ewa Łowżył | Kosfilm

Ma poczucie, pracując nad filmem, że" to produkcja, której uczestnicy nie będą musieli się wstydzić". - Wiem co chcę osiągnąć. Nauczył mnie tego Krzyś. Zawsze staraliśmy się być przygotowani na planie. A jeśli jesteś przygotowany, wtedy możesz improwizować. Wtedy film jest rzeczywistym procesem twórczym - mówiła.

Pytany kiedyś przez Grzegorza Miecugowa w "Innym punkcie widzenia", co chce osiągnąć robiąc filmy, Krzysztof Krauze powiedział: "chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszym".

Autor: Justyna Kobus//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 | TVN24

Pozostałe wiadomości

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Do sądu został skierowany wniosek o tymczasowy areszt dla posła Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Jak wyjaśnił rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, wynika to z "uzasadnionej obawy bezprawnego utrudniania postępowania", a także z uwagi na wysoką karę, jaka grozi za przestępstwa zarzucane Romanowskiemu. Decyzja sądu w tej sprawie ma zapaść w środę rano. Według pełnomocnika posła, chroni go immunitet członka delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Innego zdania jest prokuratura.

Jest wniosek o areszt dla Romanowskiego. Decyzja sądu w środę rano

Jest wniosek o areszt dla Romanowskiego. Decyzja sądu w środę rano

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl