"Obie są ikonami mody, dało się więc zauważyć ich godny pozazdroszczenia styl na czerwonym dywanie. Rywalizacja była nieunikniona: Diane Kruger kontra Eva Longoria. Która wypadła lepiej?" - napisały gazety po gali otwarcia Festiwalu Filmowego w Cannes. Pozostałe gwiazdy wybrały skromniejsze stylizacje, ale jedno je łączyło: glamour w stylu dawnego Hollywood.
Na wczorajszej ceremonii otwarcia najważniejszego festiwalu filmowego na świecie głośniejsze od obrazów były suknie. A zwłaszcza dwie - te uszyte z największej ilości materiału. Media zawyrokowały: "Mała rywalizacja między Evą Longorią i Diane Kruger na czerwonym dywanie była nieunikniona".
35-letnia Kruger ma i wyczucie stylu, i aparycję. Każda suknia na tej byłej modelce wygląda olśniewająco. Tym razem postawiła na szyk i klasę - wybrała suknię na jedno ramię w kolorze mięty. Zaprojektował ją Giambattista Valli specjalnie dla aktorki, która jest jego wierną klientką. Kreacja została uszyta ręcznie z blisko 90 metrów półprzezroczystego tiulu, a inspiracją dla niej był styl wielkiej hollywoodzkiej gwiazdy lat 50. - Avy Gardner. Zgodnie uznano, że to na razie najpiękniejsza suknia festiwalu. Zresztą media spodziewają się po Kruger 10 kolejnych pięknych stylizacji na każdy dzień canneńskiej imprezy, bo aktorka jest jurorką tegorocznego festiwalu i będzie na nim brylować aż do 27 maja. Oczekiwania wobec jej słynnej garderoby są większe niż kiedykolwiek.
Tren rozkładała asystentka Debiut był tak udany, że nie udało się go przebić nawet Evie Longorii, która postawiła na kreację Marchesa, do której dobrała kopertówkę tej samej marki inkrustowaną diamentami.
Aktorka znana z serialu "Gotowe na wszystko" próbowała skraść show na czerwonym dywanie swojej konkurentce w sukni z bladoróżowego tiulu ręcznie wyszywanego kryształkami, która była w typowym dla niej stylu. Suknia miała gołe plecy i 8-metrowy tren z małych falbanek, który zajmował więcej miejsca niż sama aktorka. Dlatego po czerwonym dywanie szła za nią asystentka, która układała tren, by dobrze prezentował się na zdjęciach. Nie suknia, ale figura 74-latki Pozostałe gwiazdy wybrały skromniejsze stroje. Lana Del Rey postawiła na czerń z metką Alberta Ferretti, Berenice Bejo wybrała suknię Louis Vuitton z czerwonego muślinu, a Jessica Chastain zdecydowała się na białą domu mody Alexander McQueen. Tilda Swinton była wierna swojemu ulubionemu projektantowi: Haiderowi Ackermannowi. Ten specjalnie dla niej przerobił swój projekt z kolekcji na sezon jesień-zima 2012-13 - na wybiegu sukienka była krótka i uszyta z czekoladowej tafty, a w Cannes długa i jasna. Zazdrość wzbudziła Jane Fonda, która zachwyciła nie suknią projektu Atelier Versace, ale swoją idealną figurą. I nie ukrywała, że ma już... 74 lata.
Autor: am//bgr / Źródło: tvn24.pl