- On jest jak rażony piorunem - ocenił przyjaciel Roberta Pattinsona. Tak odniósł się do rewelacji rapera T-Paina, który wygadał się o zaręczynach aktora z piosenkarką FKA twigs. Co warto wiedzieć o kobiecie, która usidliła gwiazdę "Zmierzchu"?
"Wygląda na to, że nowa dziewczyna Roberta Pattinsona to poważna sprawa. Podobno zaręczył się z FKA twigs" - pisze magazyn "Us Weekly", powołując się na wywiad, jakiego portalowi Vulture udzielił raper T-Pain.
Muzyk, który przyjaźni się z aktorem i jego dziewczyną - brytyjską piosenkarką FKA twigs - przypadkiem wygadał się, opowiadając, że wokalistka nie ma czasu na nagranie z nim wspólnej piosenki. - To obecnie jedna z moich ulubionych artystek. Po raz pierwszy spotkaliśmy się w studiu nagrań. Jej muzyka od tego czasu bardzo się zmieniła. Ale teraz jest w trasie i za każdym razem, kiedy do niej dzwonię, jest w innym miejscu. Poza tym ma też inne sprawy na głowie, jest przecież zaręczona - powiedział.
Zdziwiony dziennikarz dopytywał, czy to prawda, co T-Pain potwierdził. - Tak, dobrze słyszysz. Jest zaręczona z Pattinsonem. W sumie nie wiem, czy chciała, żeby komuś o tym mówić - przyznał.
28-letni Pattinson zaczął spotykać się z 27-letnią FKA twigs w sierpniu ub.r., krótko po tym, jak rozstał się z Kristen Stewart, z którą grał w "Zmierzchu". Para nigdy nie potwierdziła oficjalnie, że jest w związku. Media jednak regularnie zamieszczają zdjęcia, na których zakochani nie szczędzą sobie czułości. Teraz zaś rozpisują się o zaręczynach, choć krótko po wypowiedzi, która wzbudziła taką sensację raper T-Pain próbował się wycofać. Napisał na Twitterze, że to był tylko żart.
Tygodnik "People" twierdzi jednak, że to prawda. Cytuje swojego informatora, który o Pattinsonie mówi: "Jest jak rażony piorunem. Chce ją poślubić. Gdy nie pracują, są nierozłączni. Mieszkają razem".
Przy okazji gazeta ułożyła listę pięciu faktów o ukochanej Pattinsona, które sprawiły, że były "wampir" nie mógł się oprzeć i dał się usidlić.
1. Bo strzelało jej w stawach
Naprawdę nazywa się Tahliah Debrett Barnett. FKA twigs to pseudonim artystyczny, który najpierw brzmiał The twigs, bo - jak opowiada wokalistka - "strzelało jej w stawach". Gdy zaczęła koncertować i nagrywać płyty dodała skrót FKA ("Formerly Known As" - "dawniej znana jako"), ponieważ została pozwana do sądu. Amerykański duet Laura i Linda Good z grupy The twigs, zarejestrowanej jako znak towarowy, oskarżyły ją o kradzież nazwy.
Jak wynika z dokumentów sądowych, Tahliah kontaktowała się z Laurą i Lindą jeszcze w czerwcu 2013 roku, oferując im 15 tysięcy dolarów w zamian za przyzwolenie na używanie przez nią pseudonimu "twigs". Strony nie doszły jednak do porozumienia – siostry podtrzymują zarzuty pod adresem piosenkarki, mimo że zmodyfikowała swój przydomek.
- Nie jestem zła, ale jest mi smutno. Bo jeśli będę musiała zmienić nazwisko, to tak jakbym przyznała, że mnie nie ma - skomentowała.
2. Bo jest pół-Hiszpanką, pół-Jamajką
Jej ojciec to pochodzący z Jamajki tancerz jazzowy, a matka - tancerka salsy z brytyjsko-hiszpańskimi korzeniami. Jako jedyna dziewczyna rasy mieszanej w szkole miała problemy z powodu koloru skóry. - Ludzie mówili straszne rzeczy. Nie miałam nad tym kontroli, co było trudne - wspominała.
Zapewniła jednak, że nigdy jej wygląd nie był dla niej problemem. - Przez połowę życia myślałam, że ludzie przyglądają mi się, bo sądzą, że jestem brzydka. Druga połowa to czas, gdy byłam przekonana, że ludzie patrzą na mnie, bo myślą, że jestem fascynująca. Wszystko się więc zneutralizowało.
3. Bo dorastała śpiewając i tańcząc
Dorastała w miasteczku Tewkesbury, w południowo-zachodniej Anglii. Mieszkała z matką i ojczymem (ojca poznała dopiero w wieku 18 lat). Chodziła do prywatnej szkoły katolickiej. Dla zabicia czasu zaczęła interesować się tańcem i muzyką.
- W klubie dla młodzieży ze studiem nagrań rapowałam z chłopakami, a raczej śpiewałam w ich chórkach - śmieje się. Jako 17-latka wyjechała do Londynu do szkoły tańca, ale po kilku tygodniach zrezygnowała, by poświęcić się wyłącznie karierze muzycznej.
4. Bo zatańczyła w kilku teledyskach gwiazd
Zaczynała u boku wielkich gwiazd popu. Zatańczyła w teledyskach Kylie Minogue, Taio Cruza i Eda Sheerana. Klip Jassie J "Do It Like A Dude”, w którym była jedną z tancerek, to jej największy sukces: ma 80 milionów odsłon na YouTube.
5. Bo nie jest kochliwa
Po raz pierwszy świat usłyszał o niej w 2012 roku, przy okazji premiery "EP1", mini-albumu, na którym znalazły się cztery utwory. Rok później ukazało się "EP2". Potem wydała swój debiutancki album - "LP1". I choć krążek bada różne aspekty równości płci i stosunek do seksu kobiety i mężczyzny, FKA twigs nie lubi zwracać uwagi na siebie poza sceną i mówić o swojej intymności.
- Pomysł to pomysł. Chodzi o to, co zawodowo robisz, a nie kim jesteś prywatnie - w rozmowie z "Billboardem" ucięła spekulacje, że śpiewa o swoim życiu.
Jednak przed "Guardianem" uchyliła rąbka tajemnicy. Wyznała, że miała dwa lub trzy poważne związki, ale wciąż uczy się być z drugim człowiekiem.
Autor: am//rzw / Źródło: People, Us Weekly
Źródło zdjęcia głównego: Young Turks