Masza Potocka nie chce odejść. Prezydent zamierza ją zwolnić

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski poinformował o zamiarze zakończenia współpracy z dyrektorką miejskiego Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK Marią Anną Potocką (również: Maszą Potocką) w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej. Wskazywał wówczas na publikacje medialne dotyczące postępowania sądowego dotyczącego mobbingu i analizę ankiet przeprowadzonych wśród pracowników MOCAK-u.

Samorządowiec mówił wówczas, że rozmawiał z Potocką, przedstawiając swoje stanowisko. "Nie wyobrażam sobie dalszej współpracy i proszę ją, żebyśmy polubownie tę sprawę załatwili - żeby od 1 stycznia pani dyrektor nie pełniła już swojej funkcji" - przekazał prezydent. Dodał, że ceni wiedzę merytoryczną Potockiej i jej zasługi dla Krakowa oraz samego muzeum, jednak nie popiera jej standardów zarządzania i komunikacji z pracownikami. Jego zdaniem ankiety przeprowadzone wśród pracowników MOCAK-u potwierdziły problemy w relacjach między dyrektorką a podwładnymi.

Propozycji - jak poinformowała w piątek rzeczniczka prezydenta Joanna Krzemińska - Masza Potocka jednak nie przyjęła. Dyrektorka nie zgodziła się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

- Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski podjął decyzję o odwołaniu Marii Anny Potockiej ze stanowiska dyrektorki Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK. Maria Anna Potocka została poinformowana o tej decyzji - przekazała. Dodała, że powodem takiej decyzji jest "niedbałość o renomę muzeum i miasta".

- W ramach tej procedury, zgodnie ze ścieżką wynikającą z ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, prezydent Krakowa poprosił o opinię związki zawodowe działające w MOCAKU-u oraz stowarzyszenia zawodowe i twórcze właściwe ze względu na rodzaj działalności. Uzyskanie tych opinii jest koniecznym elementem procesu rozwiązania umowy - zaznaczyła Krzemińska.

Czytaj też: Wojewoda "gasi pożar" w domach pomocy społecznej. Dyrektor DPS-u: nie ugasi

MOCAK potwierdził, że dyrektorka została mejlowo poinformowana o wszczęciu procedury odwoławczej, ale jego przedstawiciele nie chcieli komentować tej sytuacji. Również na czwartkowej konferencji prasowej dotyczącej nowych wystaw w MOCAK-u Maria Anna Potocka odmówiła dziennikarzom udzielenia odpowiedzi na pytania o jej dalszą pracę w muzeum.

W reakcji na decyzję prezydenta Miszalskiego z zeszłego tygodnia list w obronie dyrektorki wystosowało 77 osób. Podpisali go m.in. ludzie kultury, w tym Krystyna Janda, Krystian Lupa, Jacek Cygan czy Adam Michnik, który bronił byłej dyrektorki MOCAK-u także na gali wręczenia nagrody literackiej Nike.

W odpowiedzi na ten list powstał drugi, skierowany przeciwko Potockiej i podpisany przez ponad 400 osób. Jego przesłanie brzmi: nikt nie odmawia Potockiej zasług dla kultury i sztuki, ale w świetle sądowego procesu, który wykazał, że dopuściła się mobbingu, nie powinna już nigdy zarządzać ludźmi. Podpisy pod tym listem złożyli m.in. Jacek Dehnel, Joanna Kuciel-Frydryszak, Sylwia Chutnik czy Filip Springer.

Sama Anna Maria Potocka, w reakcji na awanturę wokół jej ewentualnego odejścia, postanowiła zrezygnować z zasiadania w jury Nagrody Literackiej Nike. "Nie mogę dopuścić do tego, aby oskarżenia rzucane na mnie w jakikolwiek sposób narażały prestiż tej ważnej Nagrody" - napisała w oświadczeniu.

Maria Anna Potocka kieruje MOCAK-iem od 2010 roku, czyli od początków jego działania. W marcu br. ówczesny prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przedłużył jej kontrakt na kolejnych siedem lat. Równolegle, od 2019 r. do marca br., Potocka kierowała Galerią Sztuki Współczesnej "Bunkier Sztuki".

W lipcu br. "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że kuratorka padła ofiarą mobbingu w Bunkrze Sztuki, kiedy instytucją kierowała Maria Anna Potocka. Sprawa trafiła do krakowskiego sądu, który rozstrzygnął ją na korzyść pracowniczki.

Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK powstało w 2010 roku na terenie dawnej Fabryki Schindlera. Od początku jego dyrektorką jest właśnie Masza Potocka. Bunkier Sztuki to z kolei galeria sztuki współczesnej, mieszcząca się przy placu Szczepańskim, w ścisłym centrum Krakowa. Potocka kierowała instytucją w latach 2002-2010, a także później, w 2019 roku, kiedy placówka miała być połączona z MOCAK-iem. Po protestach odstąpiono jednak od tego planu, a kadencja Potockiej zakończyła się w roku 2024.