Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza "skok na oszczędności OFE to było wielkie głupstwo, które kosztowało Platformę wiele głosów, a Polsce zaszkodziło". Balcerowicz uważa, że podobne sytuacje się nie powtórzą, ponieważ oznaczałyby kolejny krok ku nacjonalizacji polskiej gospodarki. - A mamy ciągle własności państwowej najwięcej wśród OECD. Jeżeliby więc okazało się, że z natury prywatne fundusze stają się częścią postpeerelowskiego folwarku o nazwie "holding", oznaczałoby to krok wstecz - stwierdził na antenie TVN24. W opinii prof. Balcerowicza taka nacjonalizacja, przez władze nazywana "polonizacją", przypomina strategię Putina, która w Rosji - jeszcze przed spadkami cen ropy - doprowadziła do stagnacji. Były wicepremier odniósł się także do wizerunku Polski za granicą. - Ogromnie dużo straciliśmy w ciągu ostatnich 6-7 miesięcy i będziemy nadrabiać. Gdyby się okazało, że taki populizm i łamanie praworządności potrwa dłużej, będziemy dużo więcej tracić - i to nie są tylko szkody prestiżowe - mówił prof. Balcerowicz. - To się przekłada także na ocenę atrakcyjności inwestowania w Polsce. To są miliardowe konsekwencje, które są niewidoczne, dopóki się nie skumulują. Grecy przez wiele lat wybierali sobie takich populistów i oby Polska nie poszła tym torem - przestrzegał. Materiał "Faktów po Faktach".