Jeżeli przeciętny Kowalski, który zarabia średnią krajową, zdecyduje się odkładać minimalną składkę w wysokości 2 proc. swojego wynagrodzenia, to co miesiąc zaoszczędzi około 80 złotych - powiedział w programie "Bilans" Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. Przy maksymalnej składce pracownika i pracodawcy w ciągu 40 lat przyszły emeryt może w ten sposób uskładać nawet 500 tys. złotych.