Policja w Sao Paulo, największym mieście Brazylii, w piątek czasu miejscowego użyła gazu łzawiącego, by rozproszyć kilkutysięczny tłum protestujący przeciw podwyżce cen biletów na miejskie autobusy. Wcześniejszy protest zakończył się aktami wandalizmu. Brazylijczykom nie podoba się, że rząd wydaje miliardy na imprezy sportowe (jak zbliżające się igrzyska olimpijskie), zamiast skupić się na walce z biedą.