Żołnierze po tej drodze nie mogą już jeździć ciężkimi pojazdami

"Wojsko przyjęło tę decyzję ze zrozumieniem. Rozmawiałem z przedstawicielami sił zbrojnych i tych jednostek, które taką zgodę wcześniej posiadały. Niestety, ta zgoda została teraz przez nas cofnięta" - powiedział w wywiadzie dla Polskiego Radia Białystok wicestarosta augustowski Wojciech Szczudło.

Starostwo cofnęło zgodę na przejazd ciężkich pojazdów wojskowych drogą Gruszki-Rubcowo-Skieblewo. Powodem jest zły stan techniczny drogi oraz brak pieniędzy z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na remont.

Jak podkreśla wicestarosta, powiat augustowski jest jedynym samorządem w województwie podlaskim, który - mimo złożonych wniosków - nie otrzymał w tym roku pieniędzy z tego funduszu. Do podziału było 202 mln zł.

- Wojsko stanęło na wysokości zdania i zadeklarowało pomoc przy lobbingu u władz wojewódzkich, aby uzyskać pieniądze na remont tej drogi - powiedział, cytowany przez Polskie Radio Białystok, Wojciech Szczudło.

Zapytany o to rzecznik II zmiany ZZ Podlasie major Błażej Łukaszewski, przekazał tvn24.pl, że w poniedziałek (24 lutego) dowódca Zgrupowania Podlasie planuje spotkać się w tej sprawie z wojewodą podlaskim.

ZOBACZ TEŻ: Zapora na rzekach przy granicy z Białorusią gotowa. Ponad pięćset słupów i tysiąc trzysta kamer

Natomiast starostwo wysłało do wojewody pismo, w którym prosi o wyjaśnienia, dlaczego droga została pominięta przy podziale pieniędzy z rządowego funduszu.

Inga Januszko-Manaches, rzeczniczka wojewody, mówi nam że starostwo wkrótce dostanie odpowiedź.

- Pula środków jest ograniczona, inwestycja uzyskała zbyt mało punktów, żeby móc zostać dofinansowana. Natomiast przypomnieć należy, że w zeszłym roku gminy, które leżą na terenie tego starostwa, dostały pieniądze na realizację czterech różnych inwestycji, w tym jednej inwestycji wieloletniej - zaznacza rzeczniczka.