Około miliona pszczół z 30 uli zostało wytrutych w Bogdanowie (woj. dolnośląskie). - To tragedia dla okolicznej flory w promieniu 6 kilometrów - ubolewają pszczelarze.
- On je wytruł z premedytacją. Wymordował wszystkie stworzenia i skaził całą pasiekę. To jest trucizna - denerwuje się Mirosław Majcherek, członek zarządu Dolnośląskiego Związku Pszczelarskiego. To, co zobaczył w niedzielę było szokujące.
Pszczoły z niemal 30 uli zostały prawdopodobnie przez kogoś otrute w nocy z soboty na niedzielę. Jak przekonują pszczelarze, trucizna zabiła nawet charakterystyczny zapach owadów. Gruba warstwa tych, które nie zdołały się wydostać ze swoich domków, wciąż zalega w każdym z nich, część leży przed ulami. W całej pasiece znajdowało się ok. miliona pszczół, w największych ulach mieszkało nawet po 40 tys. owadów. - To morderstwo na zamówienie - grzmi Majcherek.
"Tak jakby odebrano cząstkę mnie"
- Straty? To tak jakby komuś zburzono dom z meblami, a wypłacono mu odszkodowanie za cegły. Nie biorąc pod uwagę pracy, serca, nadziei i wszystkiego, które włożyło się w budowę tego domu. Tak jest z każdym ulem - ubolewa Krzysztof Hadaś, właściciel zniszczonej pasieki.
Jednak to tragedia nie tylko dla pana Krzysztofa, ale także dla całej okolicy. Wszystko dlatego, że pszczoły z jego pasieki zapylały florę w promieniu 5-6 kilometrów. Według pszczelarzy, strata jest tak olbrzymia, że długo nie będą w stanie się z niej otrząsnąć.
- To zostało pogrzebane przez jakąś ciężką głupotę. Dla mnie to jest szok, długo będę się musiał po tym zbierać. To tak jakby odebrano cząstkę mnie - mówi Hadaś.
"Zostałem skasowany jako pszczelarz"
Prawdopodobnie wszystkie ule będą musiały zostać spalone, bo nie da się ich zdezynfekować. - Tego nie da się odbudować. Zostałem skasowany jako pszczelarz - twierdzi właściciel pasieki.
Sprawą zajmuje się policja. Wszystko wskazuje na to, że ktoś włamał się do pasieki i otruł owady jakąś substancją. Pobrane próbki zostały wysłane do toksykologów z Poznania. Otrute pszczoły badał też weterynarz.
Do zdarzenia doszło w Bogdanowie:
Autor: balu, tam/b / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M. Cepin