- Jestem głęboko przekonany, że wywiad rosyjski posiada aktywa we wszystkich ruchach terrorystycznych. I może te aktywa uruchomić na złe albo na dobre - powiedział w "Kropce nad i" były oficer wywiadu PRL Aleksander Makowski. Były wiceszef MON Waldemar Skrzypczak zaznaczył, że rosyjski wywiad ma doskonałą wiedzę o tym, "co się dzieje i dziać się będzie". Eksperci komentowali zamach, do którego doszło w środę w Tunisie.
W środę w ataku terrorystycznym w muzeum w Tunisie zginęło co najmniej siedemnastu zagranicznych turystów. Wśród ofiar są polscy obywatele.
Były oficer wywiadu PRL Aleksander Makowski ocenił w "Kropce nad i", że wydarzenia takie jak środowy zamach mogą sprawić, iż państwa Europy Południowej przestaną się interesować Ukrainą. - Musimy sobie zadać pytanie, jaką rolę powinna odegrać Rosja: czy może nam pomóc, czy też mąci w tych sprawach - powiedział.
Kto jest głównym wrogiem Zachodu?
- Fortepian, na którym gra Władimir Putin, ma dużo różnych dziwnych klawiszy, których inne fortepiany nie mają. Tam są też różne melodie. Jestem głęboko przekonany, że wywiad rosyjski posiada aktywa we wszystkich ruchach terrorystycznych - powiedział Makowski, dodając, że Rosjanie mogą je dowolnie wykorzystać.
Zaznaczył, że w takiej sytuacji Zachód musi podjąć decyzję, kto jest "głównym wrogiem".
Były wiceszef MON Waldemar Skrzypczak podkreślił, że Rosjanie słyną z doskonałego wywiadu. - Mają wiedzę o tym, co się dzieje i o tym, co dziać się będzie - zaznaczył.
Maroko będzie następne?
Skrzypczak zauważył, że działalność Państwa Islamskiego coraz bardziej się rozszerza. Widać to na przykładzie Tunezji. Nad Libią nikt nie panuje. Boko Haram próbuje terroryzować Nigerię - wyliczał.
- Ambasadorowie Państwa Islamskiego docierają praktycznie wszędzie do Afryki Północnej i Środkowej, gdzie sieją śmierć i zniszczenie. Jedyną ostoją oporu jest chyba jeszcze Algieria. Jeżeli Algieria pęknie, to znaczy, że straciliśmy Afrykę Północną - powiedział.
Aleksander Makowski podkreślił z kolei, że służby wywiadowcze mogą zrobić bardzo wiele, by ograniczyć ryzyko podobnych ataków. Ocenił, iż środowemu zamachowi zapewne można było zapobiec, gdyby „były większe siły i środki”.
- Niestety, siły i środki wszystkich państw są ograniczone. W tej chwili terroryzm to nie jest tylko Afganistan, jak za czasów bin Ladena. W tej chwili w Afryce to jest cały łuk terroryzmu, który sięga od Somalii, przez Kenię, Mali, Nigerię… cała Afryka Północna. Myślę, że Algieria na pewno będzie kolejnym celem, a po Algierii następne będzie Maroko, bo jest to symboliczny klucz do Europy - stwierdził.
Waldemar Skrzypczak zaznaczył, że polski rząd powinien stanowczo odradzać Polakom wyjazdy do tych krajów. - To są kraje wysokiego ryzyka dla turystów od dawna. Przykładem może być Egipt, zamachy były też w Izraelu - powiedział, dodając, że biura podróży nie powinny wysyłać tam turystów.
Autor: kg/tr/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24