Marszałek Sejmu Marek Kuchciński obniży wynagrodzenia posłom Platformy Obywatelskiej za brak udziału w głosowaniach na pierwszym styczniowym posiedzeniu po grudniowym proteście - poinformowało RMF FM. Otrzymanie pisma w tej sprawie potwierdził Sławomir Neumann, przewodniczący klubu parlamentarnego PO.
Według RMF FM Joachim Brudziński, wicemarszałek Sejmu z PiS, miał w wystosowanym do posłów PO piśmie poinformować ich, że kara ma związek z nieusprawiedliwioną nieobecnością lub brakiem udziału w wymaganej liczbie głosowań w dniach 11 i 12 stycznia. Jak wylicza stacja, oznacza to uszczuplenie dochodów każdego z ukaranych posłów PO o około tysiąc złotych.
Sławomir Neumann, szef klubu Platformy Obywatelskiej, potwierdził w rozmowie z PAP otrzymanie takiego pisma. Zapowiedział wysłanie odpowiedzi do marszałka Kuchcińskiego. - Przygotujemy pismo, które będzie przypominało, kto był w pracy, a kogo nie było - zaznaczył.
Protest opozycji
11 i 12 stycznia posłowie PO kontynuowali rozpoczęty 16 grudnia protest na sali plenarnej w związku z wykluczeniem z głosowań między innymi nad tegoroczną ustawą budżetową posła Platformy Michała Szczerby oraz planowanymi przez marszałka zmianami zasad pracy mediów w Sejmie. 16 grudnia obrady Sejmu zostały przeniesione do Sali Kolumnowej i tam odbyła się seria budzących kontrowersje głosowań.
11 stycznia przez cały dzień trwały rozmowy z opozycją w sprawie zakończenia protestu. O godz. 19 Kuchciński otworzył posiedzenie Sejmu. Posłowie uczcili pamięć czterech zmarłych osób, między innymi Longina Komołowskiego. Potem marszałek ogłosił przerwę w obradach do czwartku 12 stycznia do godz. 10. 12 stycznia posłowie Platformy nadal prowadzili protest, przebywając na sali plenarnej. Przed godz. 12 lider PO Grzegorz Schetyna poinformował o zawieszeniu akcji. W południe marszałek Sejmu wznowił obrady, ogłaszając od razu kolejną przerwę - tym razem do 25 stycznia.
Neumann: marszałek ma dość dowodów
Sławomir Neumann podkreślił, że posłowie Platformy 11 i 12 stycznia byli obecni na sali sejmowej. - Na to dowodów marszałek ma dość, wystarczy wziąć nagrania z monitoringu, z kamer, jeśli ma problem z pamięcią. Uczciliśmy minutą ciszy pamięć zmarłych parlamentarzystów. Wszyscy byli na sali, posłowie Platformy stali nawet wokół jego stołu - zaznaczył szef klubu PO.
Autor: azb//rzw / Źródło: RMF 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN