Miał zapraszać do swojego gabinetu uczennice pod pretekstem układania dokumentów i robić zdjęcia ich nóg z ukrycia – takie informacje dotarły do śledczych z Wejherowa na temat jednego z dyrektorów gimnazjów. Dowody w tej sprawie nie pozwalały jednak na postawienie zarzutów mężczyźnie, dlatego śledczy skierowali sprawę do jego przełożonych, którzy postanowili go zwolnić.
Według osób, które zgłosiły się do wejherowskiej prokuratury dyrektor gimnazjum miał w swoim gabinecie fotografować nogi uczennic ostatnich klas.
- Z informacji pracownic szkoły i uczennic wynikało, że dziewczyny mogły być fotografowane z ukrycia. Uczennice przychodziły na polecenie i układały dokumenty w gabinecie dyrektora – mówi Lidia Jeske, szefowa Prokuratury Rejonowej w Wejherowie.
"Nie dopatrzyli się przestępstwa"
Jak wyjaśniła Jeske, śledczy postanowili sprawdzić te informacje. - Tego typu zachowanie nie wyczerpuje znamion przestępstwa lub wykroczenia, w związku z czym nie możemy postawić temu mężczyźnie zarzutów – wyjaśniła Jeske.
Śledczy jednak uznali, że dyrektor powinien odpowiedzieć za swoje zachowanie pod względem dyscyplinarnym. – Przesłaliśmy nasze postanowienie wójtowi i kuratorium, którzy mogą wyciągnąć wobec niego konsekwencje – podkreśla szefowa wejherowskiej prokuratury.
Sprawą zajmie się kuratorium
Henryk Skwarło, wójt gminy Wejherowo postanowił poprosić dyrektora o rezygnację ze stanowiska. - Dostałem pismo z prokuratury, że było na niego doniesienie. Prokurator napisał, że czyny nie wyczerpują znamion przestępstwa, ale ja poprosiłem go o rezygnację, zgodził się i nie protestował - przyznał.
- Zwróciło się do nas już kuratorium z prośbą o akta w celu wszczęcia postępowania dyscyplinarnego – dodaje prokurator Jeske.
Najpierw postępowanie wyjaśniające
Kurator zlecił rzecznikowi dyscyplinarnemu dla nauczycieli przy wojewodzie pomorskim, przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego, które ma wskazać czy rzeczywiście zarzuty wobec dyrektora są prawdziwe. Rzecznik ma na to nawet do trzech miesięcy.
- Jeżeli wyniki wskażą, że nauczyciel uchybił godności zawodu, rzecznik dyscyplinarny sporządza wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego i kieruje go do komisji dyscyplinarnej dla nauczycieli przy wojewodzie pomorskim – informuje Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego.
Dopiero wniosek rzecznika dyscyplinarnego do komisji pozwala na wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24