Pijany 22-latek spowodował wypadek w gminie Lubawa. Rannego mężczyznę zabrał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nie doleciał jednak do szpitala w Olsztynie, bo agresywny mężczyzna zmusił załogę LPR do powrotu na miejsce wypadku i lądowanie.
We wtorkowe popołudnie 22-letni Dariusz Ch., mając prawie 2,6 promila alkoholu w organizmie, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. W samochodzie była jeszcze jedna osoba. Kierowca i pasażer zostali ranni.
Do poszkodowanych natychmiast wezwano pogotowie. Pasażer został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala w Iławie.
Helikopter musiał zawrócić
Zdecydowano, że ciężej ranny kierowca będzie przetransportowany helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie. Na pokładzie helikoptera 22-latek wypiął się z pasów bezpieczeństwa i stał się agresywny wobec lekarza. - Załoga ze względu na zachowanie pacjenta podjęła decyzję o zawróceniu na miejsce zdarzenia. Nie było możliwości bezpiecznego kontynuowania lotu - poinformowała w rozmowie z TVN24 Justyna Sochacka, rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - Pacjent został przekazany zespołowi naziemnemu - dodała. Agresywny, pijany i ranny mężczyzna został przewieziony karetką pogotowia do szpitala w Ostródzie. Policja zatrzymała jego prawo jazdy. Grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Autor: kło//gak / Źródło: tvn24, e-lubawa.pl