Petru i działacze Obywateli RP inwigilowani? Jest oświadczenie policji

[object Object]
Do doniesień o inwigilacji odniósł się Ryszard Petrutvn24
wideo 2/31

Policjanci śledzili lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru oraz działaczy stowarzyszenia Obywatele RP podczas protestów przed parlamentem - podała w czwartek "Gazeta Wyborcza". Mają tego dowodzić nagrania rozmów policjantów. Komenda Stołeczna przekonuje, że "działania policji nie mają na celu inwigilacji ani posłów opozycji, ani organizatorów manifestacji".

Według "Gazety Wyborczej", policjanci inwigilowali lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru i działaczy stowarzyszenia Obywatele RP m.in. Wojciecha Kinasiewicza i Tadeusza Jakrzewskiego.

Dziennik twierdzi, że ma nagrania rozmów policjantów z 21 lipca, kiedy senatorowie debatowali nad ustawą o Sądzie Najwyższym. W tym samym czasie na tyłach budynku Senatu trwała kilkutysięczna manifestacja przeciwników zmian w sądownictwie.

Jak napisała "Gazeta Wyborcza", mówiąc o inwigilowaniu wskazanych osób policjanci mieli używać określeń: "dawaj za nim ogon", "dać mu łatę", "objąć nadzorem".

"Dawaj ogon za nim jak możesz"

Na nagraniach - jak napisała "Gazeta Wyborcza" - kilkakrotnie pada nazwisko Petru. Dziennik przywołał fragmenty rozmów:

- "Pytanie moje, pan Petru wyszedł z restauracji Wiejska 13. Teraz jest kwestia czy go pilnujemy dalej? Idzie w stronę pl. Trzech Krzyży. Czy odpuszczamy?"

- "Słuchaj, pilnujemy go. I tam jak tutaj - jak Kinasiewicz wejdzie do auta swojego, wiesz, to też krótko pojedziemy za nim".

- "Tak, przyjąłem".

Gdy Petru opuścił teren Sejmu miały paść słowa:

- "No, posłuchaj: pan Petru, Nowy Świat 27. To jest chyba siedziba Nowoczesnej. Wszedł do środka. Słuchaj, załogę mogę puścić już pod Sejm?"

- "Tak, oczywiście. Dziękuję"

Dziennik przywołał także rozmowy policjantów mających śledzić działaczy Obywateli RP Wojciecha Kinasiewicza i Tadeusza Jakrzewskiego:

- "Pan Kinasiewicz i Bajkowski (Maciej, działacz Obywateli Solidarnych w Akcji), Wiejska 12a. To jest księgarnia Czytelnik"

Następnie miały paść słowa:

- "Poszli do księgarni o nazwie Czytelnik, Wiejska 12a. Tam złączyli dwa stoły. Zjedli i ok. 12 osób siedzi przy tych stołach i obradują coś. Pan Jakrzewski przed chwilą dotarł tutaj do Obywateli RP, ale właśnie się oddalił. Musiałbym ustalić z Grubym, w którym kierunku poszedł".

- "W kierunku pl. Trzech Krzyży poszedł".

- "Dawaj ogon za nim jak możesz".

Petru: są prowadzone wobec mnie działania operacyjne

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru, w czwartek na konferencji prasowej przed siedzibą MSWiA, powiedział, że tego typu sytuacje, jakie opisała "GW", oznaczają, że prowadzone są wobec niego działania operacyjne. - Chcę zwrócić uwagę na to, że ustawa o wykonywaniu mandatu posła (i senatora) nie uprawnia funkcjonariuszy do prowadzenia działań operacyjnych wobec posła na Sejm - podkreślił.

Jak ocenił, opisana sprawa oznacza, że każda osoba, każdy obywatel, który ma inne zdanie, niż PiS, może być "inwigilowany".

Petru powiedział, że w związku z tą sytuacją domaga się od premier Beaty Szydło i szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, "poważnej" odpowiedzi na pytania, m.in.: czy ABW, CBA i policja prowadziły działania, polegające na obserwacji jego osoby i członków stowarzyszenia Obywatele RP, czy takie działania są nadal prowadzone, kto wydał polecenie, lub zgodę na obserwację, w jakiej sprawie prowadzono obserwację, ilu funkcjonariuszy brało udział w działaniach operacyjnych, czy używano innych technik operacyjnych, oraz czy Błaszczak wiedział o tych czynnościach i prowadzonych działaniach.

Pytania te Petru zawarł w liście, skierowanym do premier Beaty Szydło.

PRZECZYTAJ LIST RYSZARDA PETRU

"Państwo policyjne"

Doniesienia o inwigilacji skomentował także w Sejmie poseł Nowoczesnej Adam Szłapka. W jego ocenie, działania policji, które miały być prowadzone m.in. wobec lidera Nowoczesnej to "przekroczenie kolejnej granicy przez PiS".

- To, z czym mamy dzisiaj do czynienia to jest państwo policyjne (...). To jest coś absolutnie niedopuszczalnego w demokratycznym państwie prawa, żeby obywatele byli inwigilowani w taki sposób - mówił Szłapka.

Poseł Nowoczesnej zadawał na konferencji prasowej szereg pytań o to, kto podjął decyzję o prowadzeniu obserwacji wobec Ryszarda Petru i działaczy ruchu Obywatele RP, czy na czynności te była wydana zgoda sądu i od kiedy były one prowadzone.

- Nie wierzę, żeby te decyzje podejmowali policjanci na niskim szczeblu. Jeżeli mamy do czynienia z inwigilacją polityków, to politycy muszą w tej sprawie podejmować decyzje. Z całą pewnością wiedział o tym i (szef MSWiA Mariusz) Błaszczak, i jestem przekonany, że podejmował te decyzje (koordynator służb specjalnych Mariusz) Kamiński i (lider PiS Jarosław) Kaczyński - oświadczył.

Szłapka zapowiedział, że Nowoczesna złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego. Zażądał także wyjaśnień od premier Beaty Szydło i komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka, z którym - jak mówił - próbował się w czwartek spotkać.

Szłapka: to przekroczenie kolejnej granicy przez PiS
Szłapka: to przekroczenie kolejnej granicy przez PiStvn24

"Sprawa jest wyjątkowo bulwersująca"

Z kolei posłowie PO domagają się informacji do Komendanta Głównego Policji Jarosława Szymczyka "na jakiej podstawie i z jakiego powodu policja inwigiluje" działaczy opozycji.

"Sprawa jest wyjątkowo bulwersująca, wykorzystywanie policji do śledzenia opozycji jest rażącym przekroczeniem uprawnień funkcjonariuszy. Wzywamy pana Komendanta do natychmiastowego ustosunkowania się do tej sprawy oraz do natychmiastowego wyciągnięcia konsekwencji wobec osób winnych (...) lub wskazania tych, którzy wydali takie polecenia lub rozkaz" - napisali posłowie PO: Cezary Tomczyk, Agnieszka Pomaska i Sławomir Nitras do Komendanta Głównego Policji.

Policja: działania nie mają na celu inwigilacji

Do doniesień "Gazety Wyborczej" odniosła się Komenda Stołeczna Policji. Podkreśliła w oświadczeniu, że "działania realizowane przez policję nie mają na celu inwigilacji ani posła(ów) opozycji, ani organizatorów manifestacji jakie w ostatnich dniach miały miejsce przed siedzibą Parlamentu RP".

"Realizowane przez policjantów czynności ukierunkowane były na zapewnienie bezpieczeństwa tych osób. Podobnie jak wszystkich manifestujących, okolicznych przechodniów i mieszkańców Warszawy. Bez względu na sympatie polityczne lub przynależność partyjną" - poinformowała KSP.

Dodała, że wstępne czynności nie wskazują, aby naruszono obowiązujące przepisy. Komenda Główna Policji poleciła dodatkowo zbadanie sprawy przez powołany zespół kontrolny.

"Policjanci zabezpieczający teren przyległy do parlamentu RP, gdzie w ostatnim czasie miały miejsce liczne manifestacje, dokładali wszelkich możliwych starań, aby osoby uczestniczące w zgromadzeniach mogły w poczuciu bezpieczeństwa wyrażać swoje poglądy, aby bezpiecznie czuły się osoby postronne, a także parlamentarzyści, którzy często poruszali się w tym rejonie pieszo" - dodała stołeczna policja.

Jak podkreśliła policja, działania o charakterze wyłącznie ochronnym były realizowane wówczas, gdy wydawało się to zasadne, w stosunku do parlamentarzystów zarówno opozycji, jak i koalicji rządzącej.

"Nie powinno, więc dziwić, że szczególną uwagę zwracano na osoby, które poprzez swoje zaangażowanie w bieżące wydarzenia i głoszone poglądy mogły spotkać się zarówno z pozytywnymi, jak i negatywnymi reakcjami innych ludzi" - poinformowała KSP.

"O ile te pierwsze nie stanowią żadnego zagrożenia, o tyle drugie zwłaszcza podczas bezpośrednich kontaktów, nawet w odniesieniu do przypadkowo napotkanych osób, mogłyby łatwo przerodzić się w kłótnię i słowny konflikt, a nawet agresję fizyczną. I właśnie zapobieżenie takim sytuacjom było powodem działania funkcjonariuszy, którzy nie wzbudzając zbędnej sensacji zapewniali bezpieczeństwo" - czytamy w oświadczeniu.

KSP w komunikacie przywołała fragment zacytowany w "Gazecie Wyborczej":

"Po kilku minutach: - No, posłuchaj: pan Petru, Nowy Świat 27. To jest chyba siedziba Nowoczesnej. Wszedł do środka. Słuchaj, załogę mogę puścić już pod Sejm?

- Tak, oczywiście. Dziękuję."

"Wyjaśniając. Policjanci, którzy dbali, aby poseł mógł bezpiecznie opuścić parlament poinformowali, że w ich ocenie nic mu nie zagraża i mogą powrócić w rejon Sejmu - czytamy w oświadczeniu. "Warto zadać retoryczne pytanie? Czy autor artykułu w Gazecie Wyborczej nie uważa, że o inwigilacji można byłoby mówić, gdyby funkcjonariusze nie wrócili wówczas przed Sejm, a wręcz przeciwnie dociekaliby, co pan poseł robi dalej?" - dodano.

Jak podała KSP, przedstawiciele Obywateli RP deklarowali, że podejmowane przez nich działania mogą naruszać prawo. KSP podkreśla, że obserwacja osób, które świadomie oświadczają, że będą łamać prawo jest standardowym działaniem policji.

Komenda stołeczna w oświadczeniu przywołała także art. 14. ustawy o policji, który stanowi m.in., że "policja w granicach swych zadań wykonuje czynności rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw i wykroczeń".

ZOBACZ OŚWIADCZENIE POLICJI

Autor: js/sk / Źródło: Gazeta Wyborcza, tvn24.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

"Jestem prezydentem Stanów Zjednoczonych, jestem kandydatem Partii Demokratycznej i pozostaję w wyścigu" do Białego Domu - wpis o takiej treści pojawił się w piątek w mediach społecznościowych Joe Bidena. Amerykański przywódca pojawił się tego dnia w stanie Wisconsin i uczestniczył w wiecu. Rano udzielił też wywiadu stacji ABC News. Ta ma go opublikować jeszcze w piątek wieczorem, a więc w nocy czasu polskiego.

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

Władze w Budapeszcie nagle odwołały spotkanie ministrów spraw zagranicznych Węgier i Niemiec. Resort niemieckiej dyplomacji wyraził "zdumienie" tym zachowaniem.

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Źródło:
Reuters, PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami. Temperatura w weekend w cieniu sięgnie nawet 32 stopni Celsjusza. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w wyniku eksplozji butli z helem w samochodzie w Limie, stolicy Peru - informują lokalne media. Sprawę bada policja. Butle z helem są używane do napełniania balonów.

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Źródło:
expreso.com, larepublica.pe

W niektórych miejscowościach gminy Krośnice w województwie dolnośląskim woda nie nadaje się do spożycia - poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Miliczu. Można ją wykorzystywać jedynie w celach sanitarnych. W próbkach zaobserwowano przekroczenie parametru mikrobiologicznego, czyli liczby bakterii grupy coli.

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Źródło:
PAP

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

- To sytuacja bez precedensu - mówił w "Faktach po Faktach" Krzysztof Śmiszek (Lewica), komentując doniesienia o naciskach wywieranych przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni. - Działanie premiera Morawieckiego jest działaniem antypaństwowym, co jest zawstydzające dla byłego premiera - stwierdził Michał Kobosko (Polska 2050).

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

Źródło:
TVN24

Odpowiednie pismo dziś, jutro wystosuję do Prokuratury Krajowej. Powinno zostać wszczęte śledztwo i wniosek o uchylenie immunitetu - zapowiedział w "Tak jest" wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Chodzi o orzeczenie NSA z czerwca stwierdzające, że decyzja byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie nastolatka, który na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy wepchnął pod tramwaj 15-letnią Emilię.

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

Źródło:
tvn24.pl, Radio PiK

Z powodu pożarów, do których dochodzi w całej Kalifornii, 30 tysiącom mieszkańców tego amerykańskiego stanu nakazano ewakuację. Wysoka temperatura utrudnia walkę z ogniem. W piątek blisko połowa mieszkańców USA była objęta ostrzeżeniami związanymi z upałami.

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Źródło:
PAP, Reuters

Tajwańskie ministerstwo obrony wykryło w piątek nagły wzrost aktywności chińskiej armii wokół wyspy. W ciągu nieco ponad trzech godzin odnotowano 26 samolotów wojskowych, w tym J-16. Premier Cho Jung-tai apelował wcześniej do Chin o nieeskalowanie napięć w Cieśninie Tajwańskiej.

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Źródło:
PAP

Zakończony w czwartek szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy miał być świadectwem globalnego współdziałania Chin i Rosji. Jednak Azja Środkowa, gdzie szczyt się odbył, doświadcza właśnie czegoś zupełnie innego: bezlitosnego zastępowania Rosji przez Chiny. Słabnący Kreml traci znaczenie w tym ważnym dla siebie regionie, dawniej części ZSRR, a o przejęcie jego roli starają się już nie tylko Chiny.

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Źródło:
tvn24.pl

W Hiszpanii trwa fala upałów. Na skutek udaru cieplnego w ostatnich dniach zmarły dwie osoby - poinformowały lokalne media.

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Źródło:
ENEX, diariodesevilla.es, wetteronline.de, tvnmeteo.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjska nauczycielka, która wykorzystywała seksualnie dwóch nieletnich uczniów, a z jednym z nich zaszła w ciążę, usłyszała wyrok sześciu i pół roku więzienia. Sędzia podczas rozprawy mówiła o "celowym przekroczeniu granic właściwego postępowania". Jeden z pokrzywdzonych odczytał w sądzie oświadczenie.

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Włoskie media informują o wypadku w górach w okolicach miejscowości Calasca Castiglione w Piemoncie. Nie żyje 41-latka, która najpierw przypadkiem zaczepiła o elementy kolejki linowej, a pociągnięta przez nią runęła 100 metrów w dół.

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Źródło:
La Stampa, Corriere della Sera

Politycy Prawa i Sprawiedliwości krytykują wszelkie działania prokuratury i organów państwa związane z wyjaśnianiem nieprawidłowości za poprzednich rządów. A poseł Piotr Gliński twierdzi stanowczo, że w czasach Zjednoczonej Prawicy "prawo nie było łamane". Przypominamy więc 10 najgłośniejszych przykładów naruszania prawa za poprzednich rządów.

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Źródło:
Konkret24

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl
Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl