Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania zaginionej wolontariuszki. - Poszukiwana pani zadzwoniła, że dotarła do Krakowa - poinformował dyżurny TOPR Piotr Bednarz. W akcję zaangazowanych było 14 osób i śmigłowiec.
O zaginięciu turystki TOPR poinformowali zaniepokojeni znajomi i rodzina. W sobotę dziewczyna uczestniczyła w akcji sprzątania "Czyste Tatry".
Jak informował Bednarz, dziewczyna nie wróciła na noc do bazy noclegowej. Z zaginioną nie było żadnej łączności.
W akcję poszukiwawczą zaangażowanych było 14 osób oraz policyjny śmigłowiec. Na szczęście kilka godzin później okazało się, że dziewczyna jest już w... Krakowie.
W zeszłym tygodniu doszło do nieszczęśliwego wypadku w Tatrach. W drodze na Rysy dwoje turystów poślizgnęło się na płacie śniegu i spadło z dużej wysokości.
Autor: mmw/r / Źródło: TVN24 Kraków