Policja zatrzymała osiem osób, które w sobotę w nocy miały pobić 17-latka ze Skawiny (powiat krakowski). Nastolatek został poważnie ranny, jeden z napastników odciął mu dłoń.
W bójce rannych zostało dwóch młodych mężczyzn. Obaj przebywają w szpitalu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Nie możemy jeszcze mówić o szczegółach zdarzenia, ponieważ wciąż prowadzone są czynności – informuje Marek Korzonek z krakowskiej komendy policji. Wiadomo jednak, że dłoń 17-latka została odcięta "narzędziem o długim ostrzu". Jak podaje "Gazeta Wyborcza", była to maczeta.
Dwie doby poszukiwań
W związku z pobiciem policja zatrzymała osiem osób. Wszyscy przebywają w policyjnym areszcie.
- Pierwszą z osób zatrzymaliśmy już w sobotę. Następnie, dzięki dwóm dobom wytężonej pracy policji udało się zatrzymać pozostałych – relacjonuje Korzonek.
Kolku zatrzymanych usłyszało już zarzuty. Jak podaje policja, dotyczą one "pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia".
Operacja z komplikacjami
Odciętą dłoń 17-latka udało się przyszyć lekarzom z Poznania. Nie obyło się jednak bez problemów.
- O północy w sobotę skończyliśmy operować, wystąpiły jednak komplikacje i nagłe ochłodzenie tej ręki. Konieczny był drugi zabieg, czekamy na to, jakie będą efekty. Wszystko okaże się w przeciągu kilku dni – tłumaczy Paweł Surdziel, ortopeda, chirurg specjalista ze szpitala im. Wiktora Degi w Poznaniu.
Jak tłumaczy Surdziel, okazało się, że naczynia krwionośne w odciętej dłoni były zatkane. – Niekiedy tak się zdarza, że kiedy długo jest niedokrwienie, naczynia krwionośne tracą drożność. To częsta komplikacja, musieliśmy je na powrót udrożnić – wyjaśnia lekarz.
Do zdarzenia doszło w Skawinie (pow. krakowski):
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24