Proszę o każdy głos i pełną mobilizację. Tegoroczne wybory prezydenckie mogą być ostatnią szansą na przestrzeni następnych 10 lat, by doprowadzić do zmian - ocenił w "Jeden na jeden" w TVN24 Cezary Tomczyk, poseł Koalicji Obywatelskiej i szef sztabu Rafała Trzaskowskiego. Mówił też o zaprezentowanym w czwartek programie wyborczym kandydata KO.
Wybory prezydenckie odbędą się w najbliższą niedzielę - 28 czerwca. Piątek jest ostatnim dniem kampanii wyborczej.
Tomczyk: to może być ostatnia szansa na przestrzeni następnych 10 lat, by doprowadzić do zmian
Gościem "Jeden na jeden" w TVN24 był w piątek Cezary Tomczyk, szef sztabu kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego.
- Długopis, który stał się w Polsce symbolem nieudolności Andrzeja Dudy, dzisiaj jest w rękach polskich obywateli. Od każdego z państwa będzie zależało, jak będzie wyglądał wynik wyborów - mówił, zwracając się do widzów.
Prosił wyborców o "każdy głos i pełną mobilizację". - Musimy sobie zdawać sprawę, że to być może ostatnia szansa na przestrzeni następnych 10 lat, jaką mamy jako naród, żeby doprowadzić do zmian - stwierdził Tomczyk.
Jego zdaniem "Prawo i Sprawiedliwość, jeśli nie daj Boże wygra wybory, przygotowuje ostry kurs, podobny jak ten przyjęty na Węgrzech". - Demokracja w Polsce może się nie obronić. To jest ostatnia szansa - podkreślił.
Tomczyk: Program prezentowaliśmy w częściach. To była świadoma decyzja
W czwartek Rafał Trzaskowski zaprezentował swój program wyborczy w całości. Tomczyk był pytany w "Jeden na jeden", dlaczego stało się to dopiero trzy dni przed wyborami.
Tłumaczył, że program "był pokazywany w częściach", podczas wystąpień kandydata.
- Pierwsza odsłona była wtedy, gdy mówiliśmy o premii dla każdej polskiej rodziny, czyli 10 tysięcy złotych na ekologiczny remont, to program za 100 miliardów złotych, by każda rodzina mogła skorzystać z wymiany okien, wymiany pieca, termomodernizacji - powiedział Tomczyk.
Drugi element - jak mówił - "to kwestia darmowych przedszkoli i żłobków". - Kwestia wyrównywania szans, kwestia tego, by w małych miejscowościach i na wsiach żłobki i przedszkola stały się absolutną normalnością - powiedział.
Trzecia sprawa - wyliczał dalej - "to budowa lokalnych centrów rozwoju". - Chcemy, by w każdym mieście powiatowym, a docelowo w każdym mieście, burmistrz, prezydent miał do dyspozycji 30 milionów złotych, które dostanie od państwa wraz z projektami. W wybranym miejscu będzie mógł wybudować takie lokalne centrum, by miasta mogły się rozwijać - wyjaśniał szef sztabu Trzaskowskiego.
- Każdego dnia prezentowaliśmy nowe założenia programowe. Wczoraj Rafał Trzaskowski mówił o ekologii, przedwczoraj był prezentowany program dla młodych, kilka dni wcześniej program dla kobiet. To była świadoma decyzja - podkreślił Tomczyk.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24