Renata Mauer-Różańska, Sylwia Bogacka oraz reprezentanci Mongolii, Armenii i Singapuru - wszyscy przed Igrzyskami trenowali we wrocławskim Ośrodku Strzelectwa Sportowego. Czy wrocławska strzelnica przynosi szczęście olimpijczykom? - Z pewnością wrocławski klimat służy, przynajmniej Sylwii - tłumaczy z uśmiechem Mauer, dwukrotnia mistrzyni olimpijska.
- Wyposażona w dobry jakościowo sprzęt wydaje się być świetnym ośrodkiem do ćwiczeń - relacjonuje Tomasz Mildyn, reporter TVN24.
Jedna z ośmiu
Wrocławska strzelnica jest jednym z ośmiu międzynarodowych ośrodków strzeleckich na świecie. Dlatego nie dziwi fakt, że przed Igrzyskami Olimpijskimi w Londynie, w stolicy Dolnego Śląska gościły reprezentacje takich krajów jak: Mongolia, Ukraina, Armenia i Singapur. Oprócz zagranicznych gości we Wrocławiu trenowały m.in. Agnieszka Nagaj, Paula Wrońska i Sylwia Bogacka, tegoroczna zdobywczyni srebrnego medalu w strzelaniu pneumatycznym na 10 m.
- Widać, że nasza strzelnica cieszy się coraz większą popularnością i zawodnicy sami przyjeżdżają do Wrocławia - wyjaśnia Renata Mauer-Różańska, dwukrotna mistrzyni olimpijska, która przed laty również trenowała we Wrocławiu. - Jak widać klimat wrocławski służy, przynajmniej Sylwii - podsumowuje.
W sobotę kolejna szansa
Sylwia Bogacka wystartuje ponownie w najbliższą sobotę. Tym razem w "królewskiej konkurencji", czyli strzelaniu z karabinu małokalibrowego, trzy postawy z 50 m.
- Taka postawa jest bardzo trudna i wyczerpująca - tłumaczy Leopold Kałuża, kierownik wrocławskiej strzelnicy. - W skład tej konkurencji wchodzą strzały w trzech różnych, nienaturalnych postawach. Zawodnicy strzelają na leżąco, stojąco i klęcząco - wyjaśnia.
"Myśmy się umówili na medal" Jednak jak zapewnia Grażyna Bogacka, mama naszej wicemistrzyni, Sylwia bardzo lubi tę konkrecję. - Myśmy się umówili na medal - wtrąca z uśmiechem Zbigniew Bogacki, ojciec Sylwii. O wynik sobotniej rywalizacji spokojny jest także Leopold Kałuża kierownik wrocławskiej strzelnicy, na której wielokrotnie trenowała Bogacka.
- Myślę, że Sylwia zrobi swoje, tak jak kiedyś Renia Mauer - przewiduje Kałuża.
Autor: gw/balu/b/k / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24