Wałbrzyska prokuratura oskarżyła, byłą już pracownicę Okręgowej Izby Radców Prawnych, o przywłaszczenie ponad 410 tys. zł. Kobieta do niczego się nie przyznała i nie złożyła wyjaśnień.
39–letnia kobieta od 2006 roku zatrudniona była na stanowisku pracownika administracyjnego, kasjera w Okręgowej Izbie Radców Prawnych. Do jej obowiązków należało dokonywanie przelewów z rachunku rady, a od 2011r. mogła też dokonywać na tym rachunku operacji za pośrednictwem bankowości elektronicznej.
Została dyscyplinarnie zwolniona
Według prokuratury przez 3 lata kobieta miała przelać na swoje konto oraz konta swoich znajomych 410 tys. zł. "Aby przestępstwo nie wyszło na jaw, oskarżona przedkładała do dokumentacji księgowej przerobione wyciągi z rachunku bankowego"- czytamy w akcie oskarżenia. Wszystko wyszło na jaw we wrześniu ubiegłego roku, a kobieta została dyscyplinarnie zwolniona z pracy.
Oskarżona do niczego się nie przyznała
- Oskarżona nie przyznała się do popełnienia przestępstwa i odmówiła złożenia wyjaśnień. Za zarzucony czyn grozi jej kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności – informuje Ewa Ścierzyńska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Dodaje, że sprawa będzie rozpoznana przez Sąd Okręgowy w Świdnicy.
Autor: sfo / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com