- Zbadaliśmy stan sanitarny hotelowej kuchni i nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości - informuje Teresa Józefiak, dyrektorka kłodzkiego sanepidu. - Lekarze wykluczyli zatrucie pokarmowe - dodaje. 13 osób, które trafiło w niedzielę do szpitali, wróciło do hotelu.
Po wstępnych badaniach i hospitalizacji goście hotelu w Radkowie wrócili do miejsca zakwaterowania. W poniedziałek sanepid przeprowadził również kontrolę, która wykluczyła możliwość nieprawidłowości.
- Zbadaliśmy stan sanitarny kuchni, czyli potencjalnego miejsca gdzie mogło dojść do skażenia pokarmu. Pobraliśmy również wymazy od personelu - tłumaczy Teresa Józefiak. - Nie stwierdzono absolutnie żadnych uchybień - dodaje.
Było podejrzenie zatrucia
Po tym jak wczoraj goście hotelu w Radkowie uskarżali się na bóle brzucha i wymioty, 13 osób trafiło do szpitali. Zarówno lekarze z Polanicy i Nowej Rudy po przebadaniu pacjentów wykluczyli wystąpienie zatrucia.
- Trudno mówić o przyczynach dolegliwości - wyjaśnia dyrektorka sanepidu. - Takie sytuacje mogą mieć miejsce. Być może był to wirus - dodaje.
Wrócili do hotelu
Część osób, które przebywały na badaniach, jeszcze wczoraj wróciła do hotelu. W poniedziałek zostali wypisani pozostali pacjenci.
- Zapobiegawczo zbadano większość osób. W tym momencie już nikt nie uskarża się na żadne dolegliwości - tłumaczy Roman Kocoń, właściciel hotelu w Radkowie. - Jesteśmy pod stałym nadzorem sanepidu - dodaje.
Sanepid potwierdza informację o kontrolach. W lipcu przeprowadzono tam dwie inspekcje, które nie wykazały uchybień. Podczas poniedziałkowych badań nie pobrano próbek żywności, ale zbadano i pobrano wymazy od pracowników.
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24