- Czy to w ogóle jest bezpieczne? - podpytywał zziajanych rowerzystów Jarosław Kuźniar, który od rana przyglądał się ich wyczynom na Czarnej Górze. - Nietrudno się wyłożyć na korzeniu, zablokować hamulce - ostrzegają. Ale zapewniają, że i tak "fun" wynagradza im wszystko. Zobacz jak wygląda zjazd rowerem ze szczytu góry oczami downhillowca.
Dobrze usadowić się na siodełku, założyć kask, wziąć dwa głębokie oddechy i można ruszać w trasę. Tylko co to za trasa, skoro wystarczą cztery minuty, żeby być na miejscu. - Porządna - śmieją się rowerzyści. Bo to właśnie cztery minut wystarczą, żeby pokonać odległość ze szczytu Czarnej Góry na sam dół. Slalomem między drzewami, bo śniegu, lodzie i obok narciarzy. Brzmi niebezpiecznie? - Bo jest niebezpieczne - mówi Krzysztof Sterna, jeden z grupy ekstremalnych rowerzystów.
Zjazd okiem downhillowca
- Wszystkim raczej odradzamy, bo to dość niebezpieczny sport. Nietrudno się wyłożyć ka kamieniu, korzeniu. A czy zimą upadek boli mniej? Teoretycznie tak, bo śnieg, natomiast jest równie ślisko jak latem. Trzeba uważać - mówi.
Zakłada na głowę kask z kamerą i pokazuje jak taki niebezpieczny zjazd przy zawrotnej prędkości wygląda z jego perspektywy. Sekundy odległości między drzewami, przeszkody pod kołami. Jak w grze komputerowej, tylko że zupełnie naprawdę. - Mieliśmy już wiele kontuzji, ale wszystkie zaleczone - śmieje się Krzysztof.
Kluczem są sprawne hamulce
Gdzie tu tajemnica, żeby cało dotrzeć do podnóża gór? - Dużo ćwiczeń, dobre przygotowanie kondycyjne, trzeba też mieć dobry rower. Kluczem są sprawne hamulce - wymienia jego kolega.
I trzeba też znać zasady. Na stoku pierwszeństwo zawsze ma narciarz i snowboardzista. Nawet, jeśli rowerem pędzi dziewczyna. Jak Kaja. - Jestem jedyną kobietą w naszej grupie, która zjeżdża - chwali się zawodniczka. Dlaczego ryzykuje swoje życie?
- Dla "fanu" - odpowiada Kaja, i zaraz precyzuje. - "Fanem" jest prędkość. Jeśli nic mi się nie dzieje, nie ma wypadków, to chłopcy mówią, że to znaczy, że jadę za wolno - mówi z rozbrajającą szczerością dziewczyna.
Ekstremalny i widowiskowy sport
Downhill to jedna z ekstremalnych odmian kolarstwa górskiego. Polega na zjazdach na czas po stromych, naturalnych stokach. Ścieżki często są wąskie, kamieniste, oblodzone, poprzecinane korzeniami. Czasami na trasach zdarzają się uskoki i to właśnie pokonywanie ich jest zarazem najniebezpieczniejszym, ale i najbardziej widowiskowym elementem tej dyscypliny.
Autor: bieru / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań