- Starsza kobieta ważyła i porcjowała narkotyki do woreczków - mówią policjanci, którzy weszli do jednego z wrocławskich mieszkań. Szukali młodego mężczyzny z nielegalną bronią, a przypadkiem znaleźli też jego 75-letnią babcię, zaopatrzoną w marihuanę i amfetaminę.
- Policjanci szukali młodego mężczyzny. Mieli informacje, że może on nielegalnie posiadać broń - mówi Małgorzata Klaus, rzeczniczka prokuratury okręgowej we Wrocławiu. - Postanowili więc sprawdzić mieszkanie, w którym miał przebywać wrocławianin - dodaje.
Po wejściu do lokalu policjanci zobaczyli 75-letnią babcię poszukiwanego mężczyzny, która akurat porcjowała narkotyki.
"Siedziała i porcjowała"
- Alicja D. siedziała i ważyła marihuanę i przekładała ją do woreczków - mówi Klaus. - Łącznie miała ponad 500 porcji konopi, ponad 50 działek amfetaminy i prawie setkę tabletek działających na układ nerwowy - dodaje.
Jak się okazało, w mieszkaniu przebywał też jej wnuczek. - Policjanci znaleźli w jego pokoju dwa pistolety gazowe, 9 sztuk naboi oraz proch strzelniczy, na który nie miał zezwolenia - informuje rzeczniczka.
Oboje przyznali się do winy. Pawłowi Ł. grozi 8 lat więzienia. Jego babci do 10 lat.
Autor: kd/bieru/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24