Rafał Dutkiewicz, wraz z innymi prezydentami miast, w połowie lutego spotkał się w Katowicach z Bronisławem Komorowskim, aby udzielić mu poparcia w walce o reelekcję. Początkowo, prezydent Wrocławia, koszt swojej podróży na Śląsk rozliczył jako służbową delegację. Teraz zmienia zdanie i zwraca na konto miasta 324 złote.
14 lutego do Katowic zjechało w sumie 29 prezydentów z całej Polski. Podpisali deklarację poparcia dla Komorowskiego. Większość z obecnych samorządowców rozliczyła ten wyjazd na koszt podatników, co wywołało dyskusję, czy tak być powinno. Z kosztów podróży tłumaczył się już publicznie Paweł Adamowicz. Rafał Dutkiewicz najpierw wyjaśniał, że było to spotkanie służbowe, teraz postanowił zwrócić pieniądze za paliwo, które miało kosztować nieco ponad 300 złotych.
- W Katowicach odbyło się spotkanie, w którym nie tylko chodziło o poparcie dla Bronisława Komorowskiego. Była to również okazja i możliwość do rozmów w szerszym gronie z trzydziestoma prezydentami-samorządowcami z innych miast. Dlatego prezydent Wrocławia początkowo uznał to jako delegację służbową - tłumaczy we wtorek w rozmowie z tvn24.pl Arkadiusz Filipowski z wrocławskiego magistratu.
I podkreśla: Po tym, jak sprawa wzbudziła burzliwą dyskusję, postanowił z własnych środków oddać budżetowi miasta pieniądze za wyjazd.
Rafał Dutkiewicz nie jest jedynym prezydentem z Dolnego Śląska, który spotkanie z Komorowskim traktował jako służbową delegację. Jak ustaliliśmy, że prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła oraz prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej również mają zamiar rozliczyć ten wyjazd ze środków publicznych.
Adamowicz pieniędzy nie zwróci
W lutym w Katowicach pojawił się również Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, który za wyjazd na Śląsk zapłacił 1,4 tys. złotych. Koszt tej podróży został całkowicie pokryty środkami z budżetu miasta, a sam zainteresowany przekonywał, że wykonywał w tym czasie obowiązki służbowe.
- Jako że było to oficjalne spotkanie urzędujących prezydentów miast z urzędującym prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej wyjazd miał jak najbardziej charakter służbowy. Spotkanie w Katowicach nie było inicjatywą żadnej partii politycznej. Nie było też partyjną konwencją – wyjaśniał w lutym Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
29 sygnatariuszy
Sygnatariusze deklaracji poparcia dla Bronisława Komorowskiego to prezydenci: Bielska-Białej - Jacek Krywult, Bydgoszczy – Rafał Bruski, Chorzowa – Andrzej Kotala, Gdańska – Paweł Adamowicz, Gliwic – Zygmunt Frankiewicz, Inowrocławia – Ryszard Brejza, Jeleniej Góry – Marcin Zawiła, Katowic – Marcin Krupa, Koszalina – Wojciech Kasprzyk (wiceprezydent), Krakowa – Jacek Majchrowski, Lublina – Krzysztof Żuk, Łodzi – Hanna Zdanowska, Mysłowic – Edward Lasok, Opola – Arkadiusz Wiśniewski, Piły – Piotr Głowski, Płocka – Andrzej Nowakowski, Poznania – Jacek Jaśkowiak, Rudy Śląskiej – Grażyna Dziedzic, Rzeszowa – Tadeusz Ferenc, Sopotu – Jacek Karnowski, Sosnowca – Arkadiusz Chęciński, Szczecina – Piotr Krzystek, Tychów – Andrzej Dziuba, Wałbrzycha – Roman Szełemej, Warszawy – Jacek Wojciechowicz (wiceprezydent), Włocławka – Marek Wojtkowski, Wrocławia – Rafał Dutkiewicz, Wodzisławia Śląskiego – Mieczysław Kieca oraz Zabrza – Małgorzata Mańka-Szulik.
Autor: zuza / Źródło: TVN24 Wroclaw
Źródło zdjęcia głównego: TVN24